*Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiada interwencję ws. projektu, który ma umożliwić karanie niektórych osób objętych immunitetem za wykroczenia drogowe od razu po zdarzeniu. Marszałek będzie w tej sprawie rozmawiać z szefami komisji sprawiedliwości oraz regulaminowej. *
Projekt nowelizacji, który zaproponowała Kopacz wpłynął do Sejmu w lutym. Ma on umożliwić karanie niektórych osób objętych immunitetem za wykroczenia drogowe od razu po zdarzeniu; chodzi o posłów, senatorów, prokuratorów, szefa IPN, rzecznika praw dziecka oraz generalnego inspektora ochrony danych osobowych.
"Pozwoliłam sobie wysłać pismo do przewodniczących komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz regulaminowej i spraw poselskich, by to nie były wyłącznie moje słowne apele. Będę rozmawiać z przewodniczącymi" - powiedziała Kopacz w środę na konferencji prasowej, pytana o prace nad projektem.
Jak mówiła, przekazując projekt noweli była przekonana, że "przynajmniej zakończy się horror, który codziennie trwa w Kancelarii Sejmu - pisma prokuratora o ewentualne uchylenie immunitetu kolejnym posłom, którzy dopuścili się wykroczenia drogowego".
"Zastanawiam się, czy nie wybrać się na posiedzenie komisji sprawiedliwości i zapytać posłów, jaka jest ich wola, czy zamierzają pracować nad tym projektem" - dodała Kopacz.
Projekt zakłada zmiany w ustawach: o prokuraturze, o wykonywaniu mandatu posła i senatora, o ochronie danych osobowych, o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz o Rzeczniku Praw Dziecka.
Projektowana zmiana zakłada, że przyjęcie mandatu karnego albo uiszczenie grzywny za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji przez prokuratora, posła, senatora, RPD, GIODO lub szefa IPN automatycznie stanowiłoby oświadczenie o wyrażeniu przez niego zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności w tej formie.
Oznacza to, że osoby te mogłyby zapłacić mandat drogowy w momencie zatrzymania przez służby drogowe. Obecnie jest tak, że zgodę na to musi najpierw wyrazić: Sejm - w przypadku posła, RPD, GIODO i szefa IPN, Senat - w przypadku senatora, sąd dyscyplinarny - w przypadku prokuratora (również prokuratora generalnego).
W sytuacji, gdyby osoby te odmówiły przyjęcia mandatu, uprawnione organy będą mogły - tak jak dotychczas - za pośrednictwem prokuratora generalnego, wystąpić z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie ich do odpowiedzialności. (PAP)
ajg/ par/ mag/