Wierzę, że możemy wreszcie coś zrobić dla ochrony zdrowia i nie chcę, by zachwiały tym gry polityczne - powiedziała w sobotę na IX Nadzwyczajnym Krajowym Zjeździe Lekarzy minister zdrowia Ewa Kopacz.
"Nie chcę z reformy ochrony zdrowia robić bitwy politycznej" - deklarowała Kopacz.
Zaapelowała do lekarzy, by przeprowadzić tę reformę wspólnie. Jak wyjaśniała, nie po to "byśmy przeszli do historii", tylko żebyśmy mieli satysfakcję, że nikt nie sprowadził zawodu lekarza do zawodu, w którym działa się wbrew etyce.
"Nie pozwolę, aby ktokolwiek niszczył ten zawód i niszczył opinię o lekarzach" - powiedziała Kopacz.
Wcześniej mówiła, że skończył się czas debaty o systemie ochronie zdrowia, a zaczął czas reformowania. "Nie ma zgody na dolewanie pieniędzy do nieszczelnego systemu" - zaznaczyła. I dodała, że najważniejsza teraz jest wycena procedur medycznych i określenie, ile potrzeba na nie pieniędzy.
Kopacz mówiła też o zmianie funkcjonowania Narodowego Funduszu Zdrowia, z instytucji, która "wtrąca się" do sposobu leczenia pacjentów w instytucję jedynie płacącą za dobrze wykonane i dobrze wycenione usługi medyczne. (PAP)
bos/ jra/