W Polsce zwiększa się skuteczność leczenia chorób nowotworowych oraz dostępność do nowoczesnych terapii - oceniła podczas środowej konferencji prasowej w Warszawie minister zdrowia Ewa Kopacz.
Podkreśliła, że walka z nowotworami jest jej priorytetem. Z danych przedstawionych przez resort zdrowia wynika, iż od 2006 r. środki finansowe na świadczenia onkologiczne zostały zwiększone o ponad miliard złotych - w 2009 r. na terapie onkologiczne przeznaczono ponad 2,8 mld zł. Największy wzrost odnotowano w przypadku chemioterapii - wyniósł on 130 proc.
Według konsultanta krajowego w dziedzinie onkologii klinicznej prof. Macieja Krzakowskiego, ogólna sytuacja jest zadowalająca. Jak podkreślał profesor, należy jednak intensyfikować działania zmierzające do racjonalizacji zużycia dostępnych środków oraz przeznaczyć dodatkowe środki na rozwój technologii medycznych.
W ocenie krajowego konsultanta w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej prof. Jerzego Kowalczyka, wyniki leczenia nowotworów u najmłodszych pacjentów można porównywać do tych, które osiągane są w krajach Europy Zachodniej i USA.
Z kolei krajowy konsultant w dziedzinie radioterapii onkologicznej prof. Marian Reinfus uważa, że w polskiej radioterapii nastąpił "przełom".
Jako pozytywy w onkologii klinicznej prof. Krzakowski wymienił m.in. wzrost środków przeznaczanych na rozpoznawanie i leczenie nowotworów, poprawę finansowania większości nowych metod leczenia farmakologicznego oraz skrócenie czasu oczekiwania na rozpoczęcie leczenia. Profesor zwracał także uwagę na wzrost liczby ośrodków specjalistycznych i poprawę możliwości szkolenia specjalistów.
Do negatywnych zjawisk prof. Krzakowski zaliczył m.in. nierównomierny podział środków finansowych na onkologię, dysproporcję pomiędzy liczbą chorych a liczbą lekarzy oraz brak systemu nadzoru nad standaryzacją i realizacją terapii.
Prof. Reinfus podkreślił, że zwiększyła się dostępność chorych do radioterapii. Liczba tych pacjentów wzrosła z ok. 40 tys. do prawie 67 tys. Skrócił się czas oczekiwania na rozpoczęcie leczenia z 8-10 tygodni do 4-6 tygodni (średnia europejska). Profesor przypomniał, że konwencjonalną i prostą radioterapię zastąpiła w dużej części skuteczniejsza radioterapia 3D. Ułatwiony został dostęp do najnowocześniejszych wysokospecjalistycznych technik i metod. Liczba ludności przypadającej na jeden aparat spadła do 373 tys., co - jak mówił prof. Reinfus - w znacznej mierze zbliżyło Polskę do europejskiej normy 300 tys.
Poprawa skuteczności leczenia chorób nowotworowych do poziomu krajów Europy Zachodniej i Północnej - to jedno z głównych założeń wieloletniego narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych, który będzie realizowany do 2015 r. Jeśli zostanie osiągnięty jego główny cel, wśród mężczyzn chorych na raka powinno być około 40 proc. wyzdrowień, a wśród kobiet - około 50 proc.
W budżecie na 2009 r. na realizację programu zaplanowano 250 mln zł. Środki te będą przeznaczone m.in. na: ograniczenie liczby zachorowań na nowotwory złośliwe, będące następstwem palenia tytoniu i niewłaściwego żywienia; profilaktykę wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, piersi i jelita grubego; opiekę nad rodzinami wysokiego ryzyka, zakup aparatury diagnostycznej do wczesnego wykrywania nowotworów.
Środki te będą też wykorzystane na utworzenie w Polsce systemu radioterapii onkologicznej i budowę sieci ośrodków tomografii pozytonowej; szkolenia onkologiczne dla lekarzy rodzinnych i podstawowej opieki zdrowotnej; poprawę standardów leczenia operacyjnego raka płuca; poprawę jakości diagnostyki i leczenia nowotworów u dzieci; doskonalenie diagnostyki białaczek ostrych u dorosłych; wykrywanie i rozpoznawanie chłoniaków złośliwych oraz rozwój opieki paliatywnej w onkologii.
Liczba chorych na raka w Polsce rośnie. Choroby nowotworowe są przyczyną około 40 proc. zgonów wśród kobiet i około 30 proc. wśród mężczyzn w wieku 45-64 lat.
Pomimo pozytywnej oceny stanu polskiej onkologii wyrażonej przez resort zdrowia i krajowych konsultantów, wnioski płynące z raportu opublikowanego w styczniu przez naukowców szwedzkiego Karolinska Institutet oraz Stockholm School of Economics nie są pochlebne. Według nich, dostęp do nowoczesnych terapii jest w Polsce jednym z najgorszych w Europie, a nakłady na ochronę zdrowia są alarmująco niskie.
Zdaniem autorów raportu niskie nakłady na terapie onkologiczne są sygnałem utrudnień występujących w dostępie do nowoczesnych metod leczenia chorób wymagających stosowania leków innowacyjnych.
W przypadku Polski skorygowany wiekiem 5-letni wskaźnik przeżywalności pacjentów z chorobami nowotworowymi wynosi 38,8 proc. u mężczyzn i 48,3 proc. u kobiet. W krajach Europy Zachodniej współczynnik ten jest bliski, a często nawet przekracza 50 proc. W Niemczech wynosi odpowiednio 50 proc. i 58,8 proc., w Hiszpanii 49,5 proc. i 59 proc., a w najlepszej pod tym względem w UE Szwecji przekracza 60 proc. dla obu płci (60,3 proc. i 61,7 proc.). (PAP)
pro/ pz/ jra/
