Dogodne położenie w centrum kontynentu, wysoki poziom bezpieczeństwa, rozwinięta infrastruktura - to zdaniem ministra środowiska Marcina Korolca atuty Warszawy, która chce być siedzibą tzw. Zielonego Funduszu. Decyzja ma zapaść pod koniec października.
"Możemy być bardzo atrakcyjnym miejscem. Naszymi atutami są dogodne położenie w centrum kontynentu, wysoki poziom bezpieczeństwa, rozwinięta infrastruktura. Warszawa dysponuje także konkretnym obiektem na siedzibę Funduszu - Pałacem Kultury i Nauki" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Korolec.
Poinformował, że decyzja o wyborze siedziby Funduszu zapadnie w dniach 16-20 października, na posiedzeniu zarządu Zielonego Funduszu Klimatycznego (ZFK) w południowokoreańskim Songdon. W spotkaniu będzie uczestniczyła wiceminister środowiska Beata Jaczewska, która jest członkiem zarządu ZFK. Formalnie decyzja zapadnie w Doha w czasie konferencji klimatycznej ONZ.
Zielony Fundusz Klimatyczny (ZFK) to instytucja finansowa Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (United Nations Framework Convention on Climate Change - UNFCCC). Powstał dzięki porozumieniu podczas Konferencji klimatycznej w Durbanie w 2011 r. Jego zadaniem jest finansowanie działań na rzecz ochrony klimatu i ograniczanie emisji gazów cieplarnianych w krajach rozwijających się. Do 2020 roku wartość wspieranych przez Fundusz projektów powinna osiągnąć co najmniej 100 mld dolarów. Warszawa ubiega się o to, aby stać się siedzibą ZFK. Oprócz niej kandydują: Bonn (Niemcy), Mexico City (Meksyk), Windhoek (Namibia), New Songdo City (Republika Korei) i Genewa (Szwajcaria).
"Cieszę się z tej kandydatury, ponieważ daje nam miejsce w globalnej dyskusji jako aktywnemu partnerowi. My w tej dyskusji uczestniczymy i chcemy uczestniczyć w jak największym wymiarze. Będąc w tej szóstce (kandydatów - PAP) pokazujemy, że jesteśmy +na mapie+ i jesteśmy ważni" - dodał minister.
Korolec mówił, że w najbliższym czasie w Europie i na świecie będzie trwać bardzo intensywna debata nt. polityki klimatycznej, a "Polska wnosi w ten dyskurs bardzo unikalną wartość". Według ministra wynika ona z udanej transformacji. "Oprócz transformacji politycznej, gospodarczej, przeszliśmy tę klimatyczną" - powiedział minister. Zaznaczył, że w ramach protokołu z Kioto Polska deklarowała redukcję emisji gazów cieplarnianych o 6 proc., a zredukowała o 30, kontynuując wzrost gospodarczy.
Przypomniał, że 25 października w Luksemburgu zbierze się Rada UE ds. środowiska. Najważniejszym punktem obrad będzie przyjęcie stanowiska UE na Konferencję klimatyczną ONZ w Doha w Katarze, która odbędzie się na przełomie listopada i grudnia. Konferencja ma wypracować nowe globalne porozumienie o klimacie, które zastąpi Protokół z Kioto, i uzgodnić termin jego przedłużenia do czasu wypracowania nowego dokumentu. Nowe porozumienie powinno obowiązywać od 2020 r.
Jeszcze w tym roku (w listopadzie) ruszą także kolejne misje handlowe projektu GreenEvo Akcelerator Zielonych Technologii, mającego na celu transfer polskich innowacyjnych technologii środowiskowych i globalną promocję polskiej myśli technicznej. Polscy przedsiębiorcy odwiedzą Chile i Rosję.(PAP)
mick/ je/ mow/
