Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korupcyjne zarzuty dla członka zarządu PKN Orlen i biznesmena

0
Podziel się:

Zarzuty korupcyjne usłyszeli w czwartek członek zarządu PKN Orlen ds.
petrochemii Marek S. i biznesmen z okolic Płocka, który miał wręczyć mu łapówkę. Warszawska
Prokuratura Apelacyjna skieruje do sądu wnioski o ich aresztowanie.

Zarzuty korupcyjne usłyszeli w czwartek członek zarządu PKN Orlen ds. petrochemii Marek S. i biznesmen z okolic Płocka, który miał wręczyć mu łapówkę. Warszawska Prokuratura Apelacyjna skieruje do sądu wnioski o ich aresztowanie.

"Zarzuty dotyczą korupcji w sektorze gospodarczym. W przypadku członka zarządu chodzi o spowodowanie znacznych skutków majątkowych, a w przypadku biznesmena - wręczenie korzyści majątkowej znacznej wartości" - powiedział PAP w czwartek wiceszef prokuratury apelacyjnej Waldemar Tyl. Nie chciał ujawniać szczegółowych informacji, przyznał jedynie, że chodzi o szkodę rzędu milionów zł.

Prokurator dodał również, że zarzuty dotyczą 2011 r. Członkowi zarządu grozi do ośmiu lat więzienia, biznesmenowi - do pięciu.

Tyl poinformował również, że w tej sprawie przesłuchanych zostało ponad 20 świadków, w tym prezes PKN Orlen. Prokuratura nie wyklucza też rozszerzenia stawianych zarzutów. "Oczywiście zależeć to będzie od zebranego materiału dowodowego i informacji uzyskanych w trakcie przesłuchania świadków" - dodał.

W środę Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała cztery osoby - Marka S. oraz przedsiębiorcę z okolic Płocka i dwóch dyrektorów PKN Orlen, podległych S. Ci ostatni już w środę usłyszeli zarzuty nadużycia zaufania w spółce. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni - zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

Tyl przyznał w środę, że cała sprawa to efekt działań ABW. Pytany, czy będą kolejne zatrzymania, prokurator dodał, że na tym etapie "jest za wcześnie na tego typu dywagacje".

W środę wieczorem obradowała rada nadzorcza PKN Orlen, która zawiesiła Marka S. w czynnościach członka zarządu spółki na czas nieokreślony. PKN Orlen podał w komunikacie, że tę decyzję podjęto jednogłośnie. "Jednocześnie zarząd PKN Orlen wraz z radą nadzorczą zlecili audytorowi wewnętrznemu podjęcie czynności wyjaśniających i przygotowanie raportu na najbliższe posiedzenie rady nadzorczej" - poinformował płocki koncern.

Po informacji o zatrzymaniu Marka S. i dwóch dyrektorów PKN Orlen o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia rady nadzorczej PKN Orlen wnioskowało Ministerstwo Skarbu Państwa. Skarb Państwa jest jednym z akcjonariuszy płockiego koncernu.

W wydanym w środę w południe oświadczeniu PKN Orlen zapewnił, że spółka będzie współpracowała z organami sprawiedliwości w celu wyjaśnienia sprawy, której dotyczą zatrzymania dokonane przez ABW.

PKN Orlen podał, że otrzymał informację o prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie postępowaniu dotyczącym współpracy pomiędzy płockim koncernem a podmiotem gospodarczym spoza grupy kapitałowej tej spółki.

"W ramach prowadzonego postępowania, na zlecenie prokuratury, zabezpieczona została dokumentacja dotycząca wyżej wymienionej współpracy, jak również przesłuchani zostali pracownicy koncernu" - podało w oświadczeniu biuro prasowe PKN Orlen.

Marek S. został powołany na członka zarządu PKN Orlen w czerwcu 2008 r. - ostatnio pełnił funkcję członka zarządu ds. petrochemii. Jest absolwentem wydziału budownictwa lądowego Politechniki Poznańskiej. Ukończył studia MBA na London Business School Politechniki Warszawskiej. W latach 1994-98 zajmował stanowisko konsultanta w Arthur Andersen, następnie od 1998 do 1999 r. pełnił funkcję dyrektora ds. planowania operacyjnego w Kompanii Piwowarskiej.

W latach 1999-2002 związany był z Grupą Impexmetal, najpierw jako dyrektor operacyjny w Hucie Aluminium "Konin", następnie jako prezes Huty "Zawiercie". Od 2002 r. zajmował stanowisko general manager Grupy ArcelorMittal, równocześnie pełniąc funkcję prezesa Huty Warszawa oraz prezesa Silscrap. (PAP)

pru/ malk/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)