Sąd Rejonowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uniewinnił dwóch byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa oskarżonych o fizyczne znęcanie się nad działaczem podziemnej "Solidarności" - poinformowano PAP w koszalińskiej delegaturze Instytutu Pamięci Narodowej.
Wyrok w procesie, w którym oskarżonymi byli: 54-letni Roman K. i 47-letni Wiesław S., sąd ogłosił we wtorek, zaraz po mowach końcowych oskarżenia i obrony.
Sprawa dotyczyła zatrzymania przez nich latem 1988 r. Tadeusza Wołyńca. Według aktu oskarżenia obaj oficerowie mieli wówczas siłą zabrać go z przystanku autobusowego i pobić.
Zarówno w śledztwie, jak i w czasie toczącego się od sierpnia ubiegłego roku przez sądem procesu, oskarżeni nie przyznali się do winy. Byli oficerowie SB potwierdzili fakt zatrzymania Wołyńca, ale zgodnie zeznawali, że nie przekroczyli przy tym swoich uprawnień i że to zatrzymywany działacz podziemnej "S", a nie oni, był w czasie zatrzymania agresywny.
W mowie końcowej prokurator Krzysztof Bukowski żądał dla oskarżonych po 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Obrońca byłych oficerów SB mecenas Andrzej Nowak wniósł o uniewinnienie z braku dowodów.
W ustnym uzasadnieniu uniewinniającego wyroku sędzia Sylwia Wróbel powiedziała, że sąd nie mógł postąpić inaczej, gdyż pokrzywdzony kilkakrotnie zmieniał swoje zeznania, co uczyniło je mało wiarygodnymi, zaś prokurator nie przedstawił innych dowodów winy oskarżonych.
Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżyciel zapowiedział wniesienie apelacji.
Wtorkowe orzeczenie sądu jest drugim w Koszalinie uniewinniającym wyrokiem wobec byłych funkcjonariuszy SB. 7 grudnia ubiegłego roku sąd uniewinnił od zarzutu przekroczenia uprawnień Dionizego M. i Andrzeja W., którzy w październiku 1984 r. również mieli się znęcać nad Tadeuszem Wołyńcem. (PAP)
sibi/ malk/ jra/
