*Konfederacja Polski Niepodległej z zadowoleniem przyjęła czwartkowy wyrok katowickiego sądu okręgowego, skazujący członków plutonu specjalnego, którzy strzelali do górników w kopalniach "Wujek" i "Manifest Lipcowy" na początku stanu wojennego. *
Jak podano w przesłanym PAP komunikacie, część poległych w kopalni "Wujek" w 1981 roku była członkami tej partii. Jej członkowie i sympatycy demonstrowali wielokrotnie przed katowickimi sądami podczas kluczowych momentów poprzednich procesów w tej sprawie.
"Konfederacja uważa, iż w dniu dzisiejszym wbito pierwszy gwóźdź do trumny układu +okrągłego stołu+. Skazanie zomowców otwiera drogę do przedstawienia zarzutów m.in. gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu i gen. Czesławowi Kiszczakowi" - napisano w komunikacie.
KPN jest zdania, że czwartkowy wyrok umożliwia odebranie epoletów generalskich obu generałom oraz stanowi podstawę do przedstawienia im zarzutów zbrodni komunistycznej, "mającej na celu utrzymanie rządów junty wojskowej po 1980 roku".
"To koniec mitu o zbawiennym oddziaływaniu gen. Jaruzelskiego na zablokowanie interwencji ZSRR w PRL-u. Epoka +ludzi honoru+ Michnika dziś się zakończyła" - napisano w podsumowaniu oświadczenia.
Konfederacja Polski Niepodległej powstała w 1979 r. Po licznych rozłamach, m.in. podziale w latach dziewięćdziesiątych na KPN - Obóz Patriotyczny Adama Słomki oraz KPN Leszka Moczulskiego, w 2004 r. Leszek Moczulski rozwiązał partię. Wówczas do nazwy KPN wróciła partia Adama Słomki i funkcjonuje pod nią do dziś. (PAP)
lun/ itm/ woj/
