Wrocławski biznesmen Tomasz T. jest kolejnym podejrzanym w śledztwie paliwowym. Krakowski sąd aresztował go na wniosek prokuratury na trzy miesiące - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Jerzy Balicki.
Prokuratura zarzuciła Tomaszowi T., że w okresie od 2002 do 2004 roku brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej oszustw w obrocie paliwami płynnymi. Zdaniem prokuratury, oszustwa polegały na dokumentowaniu sprzedaży komponentów paliwowych, pochodzących z rafinerii Trzebinia, jako oleju napędowego.
"W konsekwencji fałszowania dokumentacji obrotu paliwami pomiędzy spółkami: Signum z siedzibą w Libiążu, JG Stacja Paliw spółka z o.o. z siedzibą w Kalsku i Incest Plus spółka z o.o. z siedzibą we Wrocławiu, podejrzani doprowadzili do sprzedaży blisko 6 mln litrów niepełnowartościowych paliw płynnych, oszukując odbiorców na kwotę ponad 12 mln złotych" - powiedział prok. Balicki.
Jak wyjaśnił Balicki, Tomasz T. jest kolejną podejrzaną osobą w tym wątku sprawy.
Śledztwo paliwowe, prowadzone przez krakowską prokuraturę od lutego 2002 roku, dotyczy nielegalnego handlu paliwami z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki oraz prania brudnych pieniędzy. Materiały w tej sprawie trafiły do Krakowa z dziesięciu innych prokuratur w kraju, sprawę bada zespół 14 prokuratorów. Zarzuty postawiono już blisko 300 osobom, sporządzono kilkanaście aktów oskarżenia. Sprawa rozrosła się do kilkudziesięciu wątków, akta sprawy liczą ponad 2 tys. tomów. (PAP)
hp/ malk/ jra/