85 tys. zł korzyści majątkowych przyjął - zdaniem krakowskiej prokuratury - pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (MPEC) SA, Andrzej M. Akt oskarżenia przeciw niemu trafił do sądu.
Jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, Andrzejowi M. zarzucono, iż jako kierownik zakładu produkcyjno-eksploatacyjnego MPEC SA uzależniał wykonanie czynności służbowych od uzyskania korzyści majątkowej.
Do zatrzymania podejrzewanego o korupcję pracownika doszło w lipcu ub. roku podczas kontrolowanego wręczenia 20 tys. zł łapówki przez policjantów z wydziału antykorupcyjnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Pieniądze pochodziły od dewelopera, który w zamian otrzymać miał pozytywną opinię "o braku przeciwwskazań na pozostawienie w dotychczasowym miejscu rur ciepłowniczych", co oznaczało ułatwienie w realizacji inwestycji.
W toku śledztwa prokuratura uzyskała dowody, pozwalające na postawienie Andrzejowi M. kolejnych zarzutów, dotyczących przyjęcia od innych osób jeszcze 65 tys. zł.
W akcie oskarżenia zarzuty postawiono także trzem osobom, które wręczały łapówki. Osoby te postanowiły dobrowolnie poddać się karze. Wnioski w tej sprawie razem z aktem oskarżenia trafiły do sądu.
Andrzejowi M. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.(PAP)
hp/ pz/ gma/