Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Na Kleparzu szynki szlacheckie, z wiochy, od chłopa i z bidy

0
Podziel się:

Tradycyjnie przed świętami na placu targowym Stary Kleparz krakowianie
ustawiają się w długie kolejki po wędlinę. Wybór nie jest łatwy, półki w kramach zastawione są
szynkami o różnorakich nazwach.

Tradycyjnie przed świętami na placu targowym Stary Kleparz krakowianie ustawiają się w długie kolejki po wędlinę. Wybór nie jest łatwy, półki w kramach zastawione są szynkami o różnorakich nazwach.

Szynka Juranda, szynka staropolska, szynka tradycyjnie wyrabiana, szynka szlachetna i szynka biesiadna - to nazwy tylko niektórych z oferowanych na Kleparzu wędlin.

Do staropolskich tradycji odwołują się też nazwy: szynka ze spichrza i połeć polska.

Można jeszcze kupić szynkę sołtysa, szynkę babci, cygańską, góralską. Są też szynki z dymnej chaty, z wiochy, od chłopa, z bidy, z komina. Jest tradycyjna z liściem, domowa, szynka orzech i ogonowa.

Klienci stojący w kolejkach odczytują z zainteresowaniem nazwy szynek, ale przy kupnie nie zwracają na nie większej uwagi. "Gdybym przy kupowaniu kierowała się nazwą, nie wiedziałabym co wybrać, bo według mnie większość tych szynek różni się chyba tylko nazwą. Dlatego patrzę na cenę. Wiadomo że lepsza szynka jest droższa, niezależnie od ciekawej nazwy" - powiedziała PAP jedna z klientek.

Pogląd, że szynki najbardziej różnią się nazwami, wyraził również w rozmowie z PAP prezes Małopolskiej Izby Produktów Regionalnych, Tradycyjnych i Ekologicznych Antoni Madej.

"Dzisiaj, kiedy stosujemy normy unijne do mięsa, bo musimy je stosować, to wszystkie te szynki zawierają to, co tam jest takim drobnym drukiem napisane. Czyli praktycznie najbardziej różnią się nazwami, które mają być +chwytliwe+; w mniejszym stopniu rodzajem surowca, ewentualnie przyprawami" - powiedział PAP Antoni Madej.

Jak podkreślił, "inna sytuacja byłaby, gdyby dopuszczono sprzedaż bezpośrednią przez rolnika". "Walczymy o to od lat, ale się nie udaje" - dodał prezes Madej.

Stary Kleparz to najstarszy plac targowy w Krakowie. Stanowi atrakcję dla turystów, a dla krakowian miejsce, gdzie zaopatrzą się w świeże warzywa, sery, wędliny, produkty rolne. Znajduje się pomiędzy ul. Basztową i św. Filipa.

Osada Kleparska skupiała się w pobliżu zbudowanego pod koniec XII wieku kościoła św. Floriana . Rynek Kleparski wytyczony został prawdopodobnie podczas lokacji miasta Kleparz w 1366 r., obejmował m.in. dzisiejszy plac. Matejki. Leżał przy drogach handlowych, zmierzających do Krakowa, nieopodal Barbakanu. Obecnie na okrojonym Rynku Kleparskim znajduje się targowisko w zarządzie Spółki Kupieckiej "Stary Kleparz". (PAP)

hp/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)