Przed krakowskim sądem rozpoczął się w środę proces Gabrieli K. i jej wspólnika Jerzego S., oskarżonych o zabicie męża kobiety i zamurowanie zwłok w mieszkaniu.
Ciało mężczyzny, zaginionego w maju ub. roku, odkryli na początku tego roku policjanci ze specjalnego zespołu, tzw. Archiwum X, zajmującego się niewyjaśnionymi zbrodniami.
Proces w tej sprawie toczy się za zamkniętymi drzwiami.
W maju zeszłego roku kobieta zgłosiła policji zaginięcie swego 44- letniego męża. Twierdziła, że dzień wcześniej wyjechał on do pracy samochodem i od tej pory nie nawiązał z nią kontaktu. W tym samym dniu w pobliżu zalewu w Kryspinowie policja odnalazła porzucone auto należące do zaginionego.
Mimo poszukiwań nie udało się wtedy natrafić na ślad zaginionego. Z braku innych poszlak policja przyjęła, że mężczyzna postanowił w ten sposób zerwać z dotychczasowym życiem i rozpocząć nowe.
Do sprawy wrócili policjanci z "Archiwum X". Po ponownych przesłuchaniach żony i znajomych małżeństwa funkcjonariusze trafili do 43-letniego przyjaciela kobiety. Podczas przeszukania jego mieszkania natrafiono na zamurowaną wnękę w kuchni. W środku w foliowym worku znajdowały się zwłoki zaginionego w maju mężczyzny. Przypuszczalnie został on zamordowany nożem. (PAP)
hp/ bno/ rod/
