Prokurator z zespołu śledczego, zajmującego się badaniem sprawy tzw. mafii paliwowej w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie, analizuje raport z weryfikacji WSI pod kątem informacji przydatnych w śledztwie paliwowym.
"Raport jest przedmiotem analizy przez jednego z prokuratorów prowadzących śledztwo paliwowe. Bada on raport pod kątem nowych informacji w sprawie tzw. mafii paliwowej, które nie pojawiły się w śledztwie, a mogłyby w jego toku zostać zweryfikowane" - powiedział w środę PAP rzecznik prokuratury Jerzy Balicki.
Zdaniem prokuratury, analiza informacji zamieszczonych w raporcie nie będzie prowadziła do wszczynania nowych postępowań.
"Jeżeli zdaniem autorów raportu byłaby potrzeba wszczęcia postępowania, to niewątpliwie takie zawiadomienie z ich strony wpłynęłoby do prokuratury, tak jak to się stało w przypadku doniesień do prokuratur wojskowych" - powiedział prok. Balicki.
Według raportu przewodniczącego komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza, WSI nie tylko wiedziały o nielegalnych działaniach mafii paliwowej w Polsce i tolerowały ich prowadzenie, ale żołnierze tych służb współtworzyli główne ogniwa mafii. W ocenie Macierewicza m.in. "WSI miały pełną świadomość uczestnictwa oficerów WP w procederze nielegalnej produkcji paliwa i wykorzystywania doń infrastruktury wojska. Fakty te ukrywano m.in. przed sejmową komisją ds. PKN Orlen" - podkreśla w raporcie szef komisji weryfikacyjnej.
Śledztwo paliwowe, prowadzone przez krakowską prokuraturę od lutego 2002 roku, dotyczy nielegalnej produkcji i handlu paliwami z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki oraz prania brudnych pieniędzy. Materiały w tej sprawie trafiły do Krakowa z dziesięciu innych prokuratur w kraju, sprawę bada zespół 14 prokuratorów. Wyłonione w toku postępowania wątki dotyczące wojska przekazano do prokuratur wojskowych.
W krakowskim śledztwie zarzuty postawiono już blisko 300 osobom, sporządzono 21 aktów oskarżenia przeciwko 156 osobom. Sprawa rozrosła się do kilkudziesięciu wątków, jej akta liczą ponad 2 tys. tomów. Straty Skarbu Państwa sięgają kilkuset milionów złotych.(PAP)
hp/ pz/ fal/