Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Wyroki kilkuletniego więzienia dla pseudokibiców za napaść na os. Kalinowe

0
Podziel się:

Na kilkuletnie kary więzienia skazał w
czwartek Sąd Okręgowy w Krakowie siedmiu mieszkańców Nowej Huty,
oskarżonych o napaść na os. Kalinowe w Nowej Hucie i pobicie
przypadkowych mieszkańców.

Na kilkuletnie kary więzienia skazał w czwartek Sąd Okręgowy w Krakowie siedmiu mieszkańców Nowej Huty, oskarżonych o napaść na os. Kalinowe w Nowej Hucie i pobicie przypadkowych mieszkańców.

Jeden z oskarżonych, 21-letni Dawid W. odpowiadał za usiłowanie zabójstwa, pozostali - za pobicie z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Sąd zmienił kwalifikację prawną czynów zarzucanych oskarżonym i wymierzył im kary od dwóch i pół do sześciu lat pozbawienia wolności.

Sąd uznał, że Dawidowi W. można przypisać jedynie zadanie powierzchownego ciosu nożem w plecy ofiary. Nie można natomiast udowodnić, że zadał on także - groźny dla życia - głęboki cios innym narzędziem w klatkę piersiową. Dlatego zmienił kwalifikację prawną czynu zarzucanego oskarżonemu - z usiłowania zabójstwa na pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia, zakończone ciężkim uszkodzeniem ciała. Na tej podstawie skazał Dawida W. na 6 lat pozbawienia wolności.

Pozostałym oskarżonym sąd przypisał udział w pobiciu, które spowodowało ciężkie uszkodzenie ciała u jednej z ofiar, wymierzając za to pięciu oskarżonym kary po 3 lata pozbawienia wolności. Szóstemu oskarżonemu, który przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, złagodził karę do dwóch i pół roku więzienia.

Sąd stwierdził, iż na podstawie zebranego materiału dowodowego nie można było udowodnić tym oskarżonym, iż posługiwali się niebezpiecznymi narzędziami. Podkreślił jednak, że zachowanie oskarżonych cechowało się wysoką szkodliwością społeczną.

Wyrok jest nieprawomocny, na jego ogłoszenie stawiło się tylko dwóch oskarżonych, w tym doprowadzony z aresztu Dawid W. Obecna była także matka ofiary posłanka Monika Ryniak (PiS).

Do napaści doszło we wrześniu 2004 roku. Atak grupy około 40 zamaskowanych napastników na osiedle Kalinowe spowodowany był porachunkami pseudokibiców. Miał być odwetem za wcześniejsze zaatakowanie mieszkańca osiedla Bohaterów Września. Ofiarami były jednak zupełnie przypadkowe osoby.

Napad na osiedle Kalinowe był wcześniej zaplanowany i przygotowany. Uczestnicy zabrali pałki, siekiery, widły, noże ze specjalnego magazynu w zadaszeniu klatki schodowej jednego z bloków. W pobliżu osiedla podzielili się na dwie grupy, które wtargnęły na osiedle. Tam zaatakowali 23-letniego Kamila i jego kolegę siedzących na ławce. U Kamila stwierdzono cztery rany kłute, w tym dwie zadane nożem, a dwie szerszym narzędziem, prawdopodobnie siekierą. Kamil trafił na oddział intensywnej terapii. Zdaniem lekarzy, cudem uniknął śmierci.

Po napaści matka Kamila, Monika Ryniak, zorganizowała akcję zbierania podpisów pod apelem do Sejmu o zaostrzenie przepisów sprzyjających bezpieczeństwu na osiedlach mieszkaniowych. Zebrała ich ponad 110 tys. W ostatnich wyborach do sejmu zdobyła mandat i została posłanką PiS. Rodzina Ryniaków wyprowadziła się z Nowej Huty.

Ryniak obecna była podczas ogłaszania wyroku. "Zdumiewa mnie zmiana kwalifikacji czynu, byłam przygotowana, że to będzie zarzut usiłowania zabójstwa. Przecież główny oskarżony nie był przypadkową osobą, która tam się znalazła w zbiegowisku, to osiedlowy bandyta, skazany już prawomocnymi wyrokami w zawieszeniu. Sama organizacja napadu też świadczy o tym, że napastnicy byli świadomi tego, co robią. Dlatego nie jestem do końca usatysfakcjonowana wyrokiem" - mówiła dziennikarzom na korytarzu sądowym po ogłoszeniu wyroku.

Dodała, że nadal ma zamiar walczyć o zaostrzenie prawa.(PAP)

hp/ pz/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)