Zarzut zniszczenia zabytków usłyszy mężczyzna, który w nocy z soboty na niedzielę malował graffiti na elewacjach zabytkowych kamienic w centrum Krakowa. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.
26-letniego krakowianina zatrzymali strażnicy miejscy. "Mężczyzna był agresywny i próbował uciekać. Po zatrzymaniu przyznał się do dokonania zniszczeń i został przekazany policji" - powiedział PAP rzecznik krakowskiej Straży Miejskiej Marek Anioł.
Mężczyzna naniósł 18 napisów na elewacje dziewięciu kamienic stojących wzdłuż Drogi Królewskiej oraz przy ul. Stradomskiej. Malował też po tablicy z mapą Krakowa. Policjanci sprawdzą, czy graffiti o takim samym podpisie (tagu) widnieje także w innych miejscach.
Jak poinformował Ciarka policjanci w ostatnim czasie skierowali do sądu kilkanaście spraw przeciwko wandalom, którzy zniszczyli budynki, malując graffiti o treści kibicowskiej. Spośród 20 sprawców tego typu dewastacji tylko czterech było nieletnich. Wszystkim postawiano zarzuty niszczenia mienia, stosowano wobec nich policyjny dozór, a w niektórych przypadkach także poręczenia majątkowe.
W sierpniu policjanci z oddziału prewencji zatrzymali po pościgu jednego ze sprawców zniszczenia elewacji budynków przy ulicach Obronnej i Przewiewnej w Krakowie. Dwa dni później zatrzymany został także drugi sprawca. W ich mieszkaniach znaleziono 42 litry farb w spreju, narzędzia do malowania, reklamówkę z tzw. wlepkami oraz szalik kibicowski. Sprawcom przedstawiono zarzut niszczenia mienia i zastosowano wobec nich dozór oraz poręczenie majątkowe.
Policjanci z komisariatu 8 w Nowej Hucie zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na elewacji budynku przy os. Dywizjonu 303 namalowali napisy o treści kibicowskiej nawołujące do nienawiści z powodów etnicznych, rasowych i wyznaniowych. Mężczyźni, w wieku 25 lat, usłyszeli zarzuty nawoływania do nienawiści z powodów etnicznych, rasowych i wyznaniowych oraz niszczenia mienia. Przyznali się do zarzucanych im czynów. Na wniosek policji prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny. (PAP)
wos/ bno/
