Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krakowski IPN prowadzi śledztwo w sprawie byłych milicjantów

0
Podziel się:

Śledztwo w sprawie brutalnego tłumienia przez
byłych milicjantów demonstracji w dniu 3 maja 1985 roku prowadzi
krakowski oddział IPN - poinformował PAP w piątek prok. Artur
Wrona z IPN.

Śledztwo w sprawie brutalnego tłumienia przez byłych milicjantów demonstracji w dniu 3 maja 1985 roku prowadzi krakowski oddział IPN - poinformował PAP w piątek prok. Artur Wrona z IPN.

Jest to drugie postępowanie prowadzone przez krakowski IPN. Pierwsze dotyczy działania byłego doradcy szefa CBA Tomasza Warykiewicza i innych milicjantów, biorących udział w tłumieniu manifestacji opozycji w dniu 3 maja 1987 roku. Pisał o tym w ostatnich dniach "Dziennik", powołując się na nowe dowody w sprawie. Do IPN-u dotarły już akta śledztwa prokuratury w tej sprawie, umorzonego prawomocnie w 1993 roku. Po ich analizie IPN podejmie decyzję co do dalszego toku sprawy.

Na ślad brutalnego tłumienia manifestacji po mszy na Wawelu 3 maja 1985 roku, prokuratorzy natrafili podczas analizy dokumentów IPN, w ramach śledztwa przeciwko byłemu oficerowi SB Kazimierzowi K., podejrzanemu o zmuszanie groźbami i wyzwiskami krakowskich opozycjonistów do tajnej współpracy.

"W dokumentach była mowa o zatrzymaniu ok. 90 osób po mszy na Wawelu 3 maja 1985 roku. Zwróciliśmy się do nich z prośbą o informacje na temat przebiegu interwencji milicji. Z odpowiedzi, jakie do nas dotarły, wynikało, że osoby te były również brutalnie pobite" - powiedział Wrona.

W ramach wszczętego w tej sprawie śledztwa IPN ustalił ok. 50 pokrzywdzonych osób, dotarł też do nazwisk 25 funkcjonariuszy milicji, którzy brali udział w akcji. Jak się okazało, zatrzymani demonstranci odpowiadali przed kolegium do spraw wykroczeń za udział w nielegalnej demonstracji. Świadkami przeciwko nim byli funkcjonariusze. Dzięki analizie akt z kolegium IPN mógł ustalić te nazwiska.

"Zwróciliśmy się również z prośbą do małopolskiego komendanta policji o akta osobowe tych funkcjonariuszy" - powiedział Wrona.

Jak poinformował, w czwartek komendant główny policji Marek Bieńkowski, na prośbę IPN policja opracowuje materiały dotyczące działalności ZOMO. Materiały archiwalne zbierane są w całym kraju. Na polecenie Bieńkowskiego - w ramach współpracy z IPN - sprawdzane są także sygnały o tym, że w małopolskim garnizonie może być kilku policjantów, którzy w latach 80., jako milicjanci, zamieszani byli w zwalczanie opozycji.(PAP)

hp/ bno/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)