Rosja nie zamierza sprzedawać swych niewykorzystanych kwot emisji gazów cieplarnianych, jakie przysługują jej na mocy Protokołu z Kioto, i chce, by przeniesiono je do nowego globalnego porozumienia w sprawie ochrony klimatu - oświadczył w piątek doradca prezydenta Rosji do spraw klimatycznych Aleksandr Biedricki.
"Rosja zamierza przenieść swe zaoszczędzone kwoty (emisyjne) z Protokołu z Kioto do nowego porozumienia. O ile wiem, nie ma żadnych planów sprzedaży kwot emisyjnych" - powiedział Biedricki na briefingu prasowym w Moskwie.
Z powodu załamania gospodarczego w latach 90. Rosja ma do wykorzystania przysługujące jej na mocy Protokołu z Kioto kwoty emisyjne, warte teoretycznie miliardy dolarów. Ich sprzedaż powinna jednak nastąpić przed wygaśnięciem tego porozumienia, co nastąpi w 2012 roku.
Biedricki potwierdził propozycję Rosji, że zmniejszy ona swą emisję gazów cieplarnianych nawet o 25 procent w porównaniu z poziomem z 1990 roku. Z uwagi na regres w przemyśle w latach 90., limit taki nadal pozwalałby na wzrost rosyjskich emisji. (PAP)
dmi/ mc/
5300313