Celem wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Polsce jest utrwalenie pozytywnych tendencji w stosunkach Moskwy i Warszawy - oświadczył w piątek jego doradca ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko.
"Strony są nastawione na to, by utrwalić pozytywne tendencje w relacjach dwustronnych, stworzyć przesłanki dla jakościowej poprawy kontaktów rosyjsko-polskich we wszystkich dziedzinach na gruncie wzajemnego poszanowania i uwzględniania interesów, prawdziwego dobrosąsiedztwa i partnerstwa" - przekazał Prichodźko dziennikarzom w Moskwie.
Kremlowski urzędnik zwrócił uwagę, że "w ostatnich dwóch latach wykonana została zakrojona na dużą skalę praca, której celem było ponowne uruchomienie podstawowych mechanizmów współdziałania - Komitetu Strategii Współpracy Rosyjsko-Polskiej, Komisji Międzyrządowej ds. współpracy handlowo-gospodarczej i Forum Dialogu Obywatelskiego".
"Ich efektywna praca stwarza pozytywne tło dla obecnej wizyty, pozwala władzom Rosji i Polski działać z myślą o przyszłości" - oznajmił.
Zdaniem Prichodźki "namacalnym dowodem normalizacji stosunków dwustronnych jest +pakiet+ ważnych rosyjsko-polskich dokumentów, które mają być podpisane w obecności dwóch prezydentów".
"Dialog polityczny z Polską nabiera coraz bardziej stabilnego, regularnego charakteru, pogłębia się, obejmuje nie tylko problemy historycznej przeszłości, lecz w coraz większym stopniu koncentruje się na perspektywach utrwalenia atmosfery współpracy we wspólnych, wielkich projektach w sferze gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego" - oświadczył.
Doradca Miedwiediewa podkreślił, że strona rosyjska "czuje poparcie i dostrzega konstruktywne nastawienie obecnych władz Polski w kwestiach współpracy między Rosją i Unią Europejską". "Uważamy, że mimo reformy politycznej (w UE) kraj sprawujący przewodnictwo odgrywa ważną rolę" - wskazał.
"Wielu naszych przyjaciół i partnerów w Unii Europejskiej na przestrzeni wielu lat szczerze mówiło nam, jak ważna jest poprawa naszych stosunków z Polską. Wysiłki takie są podejmowane i przynoszą rezultaty" - zaznaczył Prichodźko.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/ jbr/