Król Jordanii Abdullah II wyraził we wtorek w Rzymie opinię, że "Izrael musi zdecydować, czy zintegruje się definitywnie z regionem, czy też pozostanie poza nim". Jordański monarcha, składający wizytę we Włoszech, dodał, że Izrael musi położyć kres budowie osiedli.
Po spotkaniu z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano Abdullah II mówił o podejmowanych przez jego kraj wysiłkach na rzecz postępów w rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Przyznał, że jest rozczarowany tym, że negocjacje nie posuwają się naprzód.
"Ale nie możemy się wycofać, lecz musimy pracować coraz poważniej, by doprowadzić do powołania dwóch państw i ustanowienia pokoju w regionie, bo alternatywą jest kontynuacja konfliktów" - oświadczył król.
Przypominając inicjatywy podjęte na rzecz pokoju przez społeczność międzynarodową, administrację USA i Unię Europejską, podkreślił, że teraz ruch należy do Izraela.
Podczas wizyty w Wiecznym Mieście monarcha otworzy w Kwirynale wystawę skarbów sztuki swego kraju, od czasów neolitu po okres panowania tureckiego.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/