W Warszawie bez poważniejszych utrudnień; od rana doszło do dwóch kolizji i jednego wypadku - informuje policja. Zdecydowanie gorsza sytuacja jest pod stolicą, ponownie zablokowana jest trasa Pruszków - Ożarów, z powodu wywróconego TIR-a.
"Ulice w Warszawie są zasypane, śliskie, dodatkowo pada śnieg. Na razie nie ma większych utrudnień w ruchu, ale oczywiście apelujemy do kierowców, by jeśli to możliwe, zostawili auta w garażach, na parkingach i korzystali z komunikacji miejskiej" - powiedział PAP Rafał Marczak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał, te osoby, które zdecydują się na jazdę, powinny jechać bardzo ostrożnie. "Przede wszystkim pamiętajmy o zdjęciu nogi z gazu. Warunki są bardzo, bardzo trudne" - dodał.
Policja od rana odnotowała w Warszawie dwie kolizje. Doszło też do wypadku - potrącenia pieszego.
Zdecydowanie gorzej - jak zaznaczył Marczak - jest w podwarszawskich miejscowościach. Ponownie zablokowana jest trasa nr 718 pomiędzy Pruszkowem a Ożarowem. "Z informacji, które do nas dotarły, wynika, że zablokował ją wywrócony TIR. Na miejsce ściągany jest ciężki, specjalistyczny sprzęt" - dodał.
Podobna sytuacja była we wtorek, gdy wjeżdżający pod wzniesienie TIR zablokował trasę na wiele godzin.
Rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska poinformowała w czwartek rano, że ze skutkami śnieżycy walczy 170 pługosolarek. Jeżdżą tymi ulicami, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej.
Rano w Warszawie jest ok. - 10 st. C i wieje silny, momentami porywisty wiatr, który zwiewa śnieg na jezdnie. Opady nie ustają od 8 godzin, a ok. godz. 4 przybrały na sile. (PAP)
pru/ bk/