Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kuba: Raul Castro: nie będzie kumulacji własności w prywatnych rękach

0
Podziel się:

Prezydent Kuby Raul Castro oświadczył w sobotę na pierwszym od
1997 r. kongresie rządzącej Komunistycznej Partii Kuby, że odrzucił wiele propozycji reform, ktore
zezwalałyby na gromadzenie własności w prywatnych rękach. Zaproponował też ograniczenie długości
pozostawania na stanowiskach funkcjonariuszy partyjnych i państwowych do dwóch pięcioletnich
kadencji.

Prezydent Kuby Raul Castro oświadczył w sobotę na pierwszym od 1997 r. kongresie rządzącej Komunistycznej Partii Kuby, że odrzucił wiele propozycji reform, ktore zezwalałyby na gromadzenie własności w prywatnych rękach. Zaproponował też ograniczenie długości pozostawania na stanowiskach funkcjonariuszy partyjnych i państwowych do dwóch pięcioletnich kadencji.

W wygłoszonym do 1000 delegatów kongresu referacie programowym Castro udzielił jednak poparcia wielu zmianom w gospodarce, które oznaczałyby radykalne zmiany w obecnym systemie opartym na centralnym planowaniu. Castro opowiedział się za docelową likwidacją systemu kartkowego i subsydiowania cen, decentralizacją gospodarki oraz oparcie się na zasadzie podaży popytu w niektórych jej działach.

79-letni obecnie kubański prezydent, brat Fidela Castro, oświadczył , że Kuba zbyt długo ignorowała swoje problemy i musi obecnie podjąć bolesne decyzje jeśli chce przetrwać.

"Żaden kraj, ani człowiek, nie może wydawać więcej niż ma. Dwa plus dwa jest cztery. Nigdy pięć, a tym bardziej sześć lub siedem - jak czasami udawaliśmy" - powiedział Raul Castro.

Wyraził przekonanie, że obecny system racjonowania podstawowych artykułów żywnościowych, których ceny są subsydiowane przez państwo, "jest ciężarem nie do utrzymania i zniechęca do pracy". Zaznaczył jednak, że na Kubie "nie będzie nigdy miejsca dla terapii szokowej".

Agencja Associated Press zauważyła, że Castro na przemian zapewniał, iż zapowiadane zmiany w gospodarce są zgodne z zasadami socjalizmu i dokonywał brutalnej oceny tego co się nie sprawdziło w przeszłości.

Castro oświadczył, że osoby na najwyższych stanowiskach politycznych i państwowych powinny pozostawać na nich maksymalnie przez dwie pięcioletnie kadencje. W jego przypadku oznaczałoby to, że miałby 86 lat kiedy jego ewentualna druga kadencja dobiegłaby końca.

Fidel Castro, który w 2008 r. przekazał władzę swojemu bratu ze względu na stan zdrowia, nie był obecny w pierwszym dniu obrad. (PAP)

jm/

8800384 8800343 8800308

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)