Dwudziestu dziewięciu młodych muzyków z dziewięciu krajów świata rozpoczęło w poniedziałek występy w ramach 2. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego w Toruniu. Główną nagrodą jest "Srebrne astrolabium" i 12 tys. euro.
"Konkursowe prezentacje muzyczne przebiegać będą w trzech etapach. W pierwszym każdy uczestnik zagra 40-minutowy recital, który musi zawierać obowiązkowo jeden utwór polskiego kompozytora napisany w XX wieku" - poinformował w poniedziałek dyrektor konkursu Michał Staśkiewicz.
Do drugiego etapu przejdzie maksymalnie dwunastu uczestników. Ich zadaniem będzie prezentacja jednej z sonat na skrzypce i fortepian Ludwika van Beethovena oraz wybranej sonaty lub partity na skrzypce solo Jana Sebastiana Bacha.
W trzecim etapie znajdzie się najwyżej sześcioro muzyków, a do wyboru będą mieli jeden z koncertów na skrzypce i orkiestrę Beethovena, Czajkowskiego, Prokofiewa lub Szymanowskiego. Zmagania młodych skrzypków oceniać będzie międzynarodowe jury pod przewodnictwem prof. Wandy Wiłkomirskiej.
"W konkursie biorą udział skrzypkowie, którzy do 1 listopada nie ukończyli 30. roku życia. Wszyscy zaproszeni do rywalizacji zakwalifikowani zostali na podstawie nadesłanych wcześniej kaset wideo" - dodał Staśkiewicz.
W tym roku rywalizują ze sobą muzycy z Ukrainy, Białorusi, Korei Południowej, Francji, Węgier, Japonii, Chin i Rosji. Najwięcej uczestników, aż trzynaścioro, pochodzi z Polski.
"Pierwsza edycja konkursu odbyła się trzy lata temu. Zwyciężyła w niej amerykańska skrzypaczka Erin Keefe i to właśnie jej przypadło +Srebrne astrolabium Mikołaja Kopernika+, główne trofeum konkursu" - przypomniał Staśkiewicz.
Koncert laureatów i wręczenie nagród zaplanowano na 30 listopada. Najlepsi skrzypkowie wystąpią wówczas z towarzyszeniem Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej pod dyrekcją Jacka Mirosława Błaszczyka. (PAP)
olz/ abe/
