We Włocławku (Kujawsko-Pomorskie) trwa w niedzielę referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Andrzeja Pałuckiego (SLD). Głosowanie w 61 lokalach obwodowych komisji referendalnych potrwa do godz. 21.
Wszystkie lokale referendalne otwarto punktualnie, a głosowanie przebiega bez zakłóceń - poinformowano PAP w miejskiej komisji ds. referendum we Włocławku.
Referendum odbywa się z inicjatywy większości opozycyjnych obecnie środowisk politycznych we Włocławku, m.in. NSZZ "S", PiS i PO. Inicjatorzy referendum przekonują, że w mieście za rządów Andrzeja Pałuckiego pleni się nepotyzm, a kosztowne inwestycje komunalne - takie jak rewitalizacja centrum miasta czy wydatki na modernizację stadionu - nie służą rozwojowi Włocławka.
Aby referendum były ważne do urn musi pójść co najmniej trzy piąte wyborców głosujących w ostatnich wyborach samorządowych. Wynik referendum będzie rozstrzygający, jeżeli jedno z rozwiązań - odpowiedź na "tak" lub "nie" - w sprawie odwołania prezydenta przed upływem kadencji otrzyma więcej niż połowę ważnych głosów.
We Włocławku głosowanie odbywa się w 61 obwodowych komisjach wyborczych, w tym czterech obwodach zamkniętych. Wynik referendum będzie wiążący, jeśli udział w niedzielnym głosowaniu weźmie co najmniej 20 405 osób. (PAP)
olz/ eaw/
