*Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego podpisał umowę na obsługę części połączeń kolejowych ze spółką Arriva RP. *
Jak poinformował we wtorek zarząd Arriva RP, spółka zawarła z województwem kujawsko-pomorskim umowę na obsługę przewozów na odcinkach Toruń-Włocławek/Kutno orazToruń-Jabłonowo Pomorskie/Iława (tzw. pakiet A - toruński) oraz relacji Bydgoszcz-Laskowice Pomorskie/Tczew i Bydgoszcz Główna - Wyrzysk Osiek/Piła (tzw. pakiet B - bydgoski). Umowa obejmuje okres od 15 grudnia 2013 roku do 12 grudnia 2015 roku.
"Rozszerzenie działalności na nowe linie jest dla nas ważnym etapem rozwoju, a dla regionu przyniesie realne oszczędności. Realizujemy usługi przewozowe w Polsce już od sześciu lat" - podkreślił we wtorek Damian Grabowski, prezes spółki Arriva RP.
Firma była pierwszym prywatnym przewoźnikiem, który zaczął obsługiwać pasażerskie przewozy kolejowe w Polsce. Od prawie sześciu lat, na zlecenie samorządu wojewódzkiego w Kujawsko-Pomorskiem, Arriva obsługuje lokalne przewozy kolejowe na liniach niezelektryfikowanych.
W przetargach na pozostałe linie w regionie dotychczas startował tylko jeden przewoźnik - spółka Przewozy Regionalne. W ubiegłym roku, podczas kolejnego postępowania, niespodziewanie ofertę na te połączenia złożyła także Arriva i okazało się, że proponowany przez nią łączny koszt obsługi połączeń zelektryfikowanych był w sumie o 6 mln zł mniejszy od oferty Przewozów Regionalnych.
Nowy operator będzie miał do dyspozycji używany dotychczas, własny tabor spalinowy - użyczone przez samorząd wojewódzki - spalinowe szynobusy i cztery elektryczne zestawy trakcyjne. Pociągi elektryczne będą obsługiwać połączenia "pakietu toruńskiego", a "pakiet bydgoski" będzie obsługiwany taborem spalinowym.
"Wielkość naszych przewozów w regionie wzrośnie o około 65 proc., ale umowa na dwa lata nie pozwala na planowanie obecnie większych inwestycji w dodatkowy tabor. Zwiększamy natomiast zatrudnienie we wszystkich działach spółki o około 80 osób i poszukiwania odpowiedniego personelu już trwają" - podkreślił Grabowski.
Rozstrzygnięcie przetargu stawia w trudnej sytuacji kujawsko-pomorski oddział spółki Przewozy Regionalne. Przewoźnik prawdopodobnie bez przetargu otrzyma zlecenie na obsługę połączeń Bydgoszcz-Inowrocław, Toruń-Inowrocław-Gniezno, a także połączeń aglomeracyjnych Bydgoszcz-Toruń-Włocławek.
Według wstępnych szacunków do obsługi tych tras wystarczy jednak około 220 spośród 700 zatrudnionych osób. Nie wiadomo też, czy w perspektywie zapowiadanych zmian strukturalnych w PR, Zakład Kujawsko-Pomorski tej spółki utrzyma samodzielność, czy zostanie połączony np. z Zakładem Wielkopolskim. (PAP)
olz/ amac/