Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa realizuje umowy dwustronne dotyczące wzajemnej opieki nad grobami, cmentarzami wojennymi i miejscami pamięci. Współpraca z przedstawicielami mniejszości generalnie układa się dobrze - zapewnia sekretarz Rady, Andrzej Kunert.
Kunert przedstawił na czwartkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych informację na temat pomników i tablic upamiętniających postaci i wydarzenia ważne dla mniejszości.
"Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa współpracuje m.in. z mniejszościami: ormiańską, tatarską, żydowską, ukraińską i niemiecką. Przedstawiciele Rady uczestniczą we wszystkich posiedzeniach Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych oraz sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. W związku ze zgłaszanymi w ostatnim czasie zastrzeżeniami przedstawicieli społeczności mniejszościowych, że taka forma nie jest wystarczająca, Rada proponuje także bezpośrednie rozmowy w jej siedzibie lub na spotkaniach wyjazdowych. Zależy nam, by dialog ten był maksymalnie otwarty i bezpośredni" - zaakcentował Kunert.
Jak zaznaczył, w sprawie realizacji wzajemnych umów międzypaństwowych istotny jest dialog z odpowiednimi instytucjami tych krajów, nie może on jednak oznaczać pominięcia w debacie przedstawicieli mniejszości. "Przykładem nowego podejścia Rady jest np. wyjaśnienie kontrowersji związanych ze zmianą przez stronę ukraińską pierwotnie uzgodnionego projektu urządzenia kwatery ludności ukraińskiej na cmentarzu w Sahryniu. Równie pozytywnym przykładem było zorganizowanie w ubiegłym roku w Gdańsku wspólnie ze społecznością tatarską uroczystości odsłonięcia Pomnika Tatara Rzeczpospolitej" - relacjonował sekretarz ROPWiM.
Podkreślił równocześnie, że nadal najwięcej kontrowersji budzą upamiętnienia niemieckie i ukraińskie, dotyczące uczczenia pamięci żołnierzy niemieckich poległych podczas II wojny oraz ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA. "Rada konsekwentnie i stanowczo podtrzymuje swoją negatywną opinię wobec nich. Generalnie w ciągu ostatnich 11 miesięcy wielokrotnie występowaliśmy w roli mediatora pomiędzy środowiskiem mniejszościowym a przedstawicielami samorządu terytorialnego. Przez ten czas jednak nie zostały nam zgłoszone żadne nowe inicjatywy związane z realizacją upamiętnień ważnych dla środowisk mniejszościowych" - podsumował Kunert.
Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych jednogłośnie przyjęła informację przedstawioną przez sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. (PAP)
akn/ hes/