Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że to z Francuzami trzeba rozmawiać o wspólnej polityce rolnej Unii Europejskiej. Szef PO Donald Tusk pytał Kwaśniewskiego, jaka jest propozycja LiD w sprawie udziału w budżecie UE pieniędzy na rolnictwo.
W poniedziałkowej debacie telewizyjnej z liderem Platformy, Kwaśniewski przypomniał słowa prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który jest zdania, że trzeba zrezygnować z polityki dopłat dla rolników w ciągu najbliższych kilku lat, przy najbliższej perspektywie budżetowej UE.
Zdaniem byłego prezydenta, ponieważ jest to stanowisko Francji, jest ono niebezpieczne, bo - jak mówił - "Francja była promotorem wspólnej polityki rolnej, a my z niej korzystamy". "Trzeba z Francuzami rozmawiać, aby ta polityka nie została wykolejona. Jest duża groźba, że zostanie zamknięta, że będzie mniej hojna niż do tej pory, a to będzie ze stratą dla polskiego rolnictwa" - przekonywał Kwaśniewski.
"W UE powinniśmy być na tyle silnym, aby współtworzyć perspektywę budżetową i wszystkie wspólne polityki. Potrzeba nam więcej UE, więcej Europy, więcej wspólnych polityk europejskich: polityki zagranicznej, polityki bezpieczeństwa, wspólnych polityk wobec takich partnerów jak Rosja, USA, Chiny. Trzeba odwagi w mówieniu i działaniu w UE" - uważa Kwaśniewski.
"Chciałbym wiedzieć, czy te 43 proc., jakie dzisiaj UE daje na rolnictwo, powinno być mniejsze czy większe" - ripostował Tusk.
"Większe być nie może, ale nie powinno być mniejsze" - odpowiedział były prezydent. (PAP)
ajg/ par/ gma/