Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

L.Miller o ewentualnym wspólnym locie prezydenta i Jaruzelskiego do Moskwy

0
Podziel się:

B. premier Leszek Miller ocenił, że zaproszenie przez prezydenta Lecha
Kaczyńskiego gen. Wojciecha Jaruzelskiego na ewentualny wspólny wyjazd na moskiewskie uroczystości
65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, będzie przejawem "cywilizowania się" polskiej
polityki.

B. premier Leszek Miller ocenił, że zaproszenie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego gen. Wojciecha Jaruzelskiego na ewentualny wspólny wyjazd na moskiewskie uroczystości 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, będzie przejawem "cywilizowania się" polskiej polityki.

Prezydencki minister Paweł Wypych powiedział we wtorek PAP, że jeśli prezydent Lech Kaczyński zdecyduje się na udział w moskiewskich obchodach 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, to zaprosi na pokład samolotu m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Wypych podkreślił, że decyzja w sprawie wyjazdu prezydenta do Moskwy jeszcze nie zapadła.

Miller - na konferencji prasowej w Lublinie - wyraził "najwyższy szacunek i uznanie" dla tego gestu prezydenta Kaczyńskiego.

"To jest wiadomość bardzo krzepiąca, bo pokazuje, że polska polityka się cywilizuje, i że niezależnie od różnic politycznych, ocen historycznych, obecny prezydent chce wyświadczyć grzeczność byłemu prezydentowi, także frontowemu żołnierzowi, który przeszedł cały szlak bojowy" - powiedział Miller.

Dodał, że sam niedawno korzystał z uprzejmości prezydenta Kaczyńskiego lecąc z nim samolotem na inaugurację prezydentury Wiktora Janukowycza. "Zapewniam, że w takim bezpośrednim kontakcie prezydent Kaczyński jest ujmującym, miłym człowiekiem i interesującym rozmówcą" - powiedział.

Zdaniem Millera wspólny lot do Moskwy prezydenta Kaczyńskiego i gen. Jaruzelskiego byłby zauważony i "właściwie skomentowany" przez międzynarodową opinię publiczną, natomiast byłby problemem dla niektórych sił politycznych w Polsce, tych - jak je określił - "które chciałyby, aby wojna polsko-polska była kontynuowana, aż do końca świata".

Miller przypomniał ataki na ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który 5 lat temu przyjął zaproszenie do Moskwy na podobne uroczystości.

"Do polityków, którzy atakowali prezydenta Kwaśniewskiego, atakowali także prezydenta Putina, mówiąc, że urządza sobie jakieś prywatne uroczystości, należał i Jarosław Kaczyński, ale także i Donald Tusk. Ci wszyscy, którzy wtedy w sposób nieprzytomny atakowali Kwaśniewskiego powinni dzisiaj połknąć swój język" - powiedział Miller.

Zapytany, czy to zaproszenie można traktować jako przejaw zbliżenia SLD i PiS, Miller - który w styczniu ponownie został członkiem Sojuszu - powiedział, że nie.

"To, co w Polsce wydaje się dziwne, w krajach o głębokich tradycjach demokratycznych jest czymś zupełnie normalnym. Sytuacja, w której obecny prezydent Francji, Niemiec, czy Stanów Zjednoczonych zaprasza na pokład swojego samolotu byłego prezydenta jest tak banalna, że o tym nikt nie pisze. W Polsce jest sensacją, i to pokazuje, jaka przepaść dzieli polską politykę od polityk realizowanych w krajach o ugruntowanych systemach demokratycznych" - uważa Miller. (PAP)

kop/ mok/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)