*"Najbardziej politycznym i najdoskonalszym z dotychczasowych wystąpień na temat kryzysu na Bliskim Wschodzie" nazwał w poniedziałek dziennik "La Repubblica" niedzielne przemówienie Benedykta XVI na Anioł Pański w sprawie wojny w Libanie. *
Watykanista gazety Marco Politi wyraził opinię, że wypowiedź ta stanowi powrót do, jak to ujął, "linii Jana Pawła II".
"Benedykt XVI w sposób wyczerpujący, z niezwykłą jasnością przedstawił swe stanowisko i strategię Stolicy Apostolskiej" - podkreślił Politi, dodając, że nastąpiło to na trzy dni przed rzymską międzynarodową konferencją w sprawie wojny w Libanie. W ten sposób włoski watykanista skomentował słowa papieża, który podczas spotkania z wiernymi w Les Combes w Alpach apelował o natychmiastowy rozejm w konflikcie izraelsko-libańskim oraz o wyrażenie zgody na dostarczenie pomocy humanitarnej ludności i przystąpienie do rokowań.
Jak zauważa Marco Politi, takie stanowisko Watykanu, krytyczne - jak stwierdza - wobec polityki USA, stanowi wyraźne poparcie dla apeli sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana, libańskiego rządu i szefów frakcji Parlamentu Europejskiego o wstrzymanie ognia.
Wcześniej Politi na łamach dziennika "La Repubblica" krytykował Benedykta XVI za to, że z powodu braku jasnego stanowiska wobec wydarzeń na świecie Stolica Apostolska przestaje się liczyć na arenie międzynarodowej i traci swą rolę, jaką zdobyła za pontyfikatu Jana Pawła II.
Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ ro/
