Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łada o ułaskawieniu Łucenki: to oczekiwany i właściwy krok

0
Podziel się:

Ułaskawienie byłego szefa MSW Ukrainy Jurija Łucenki przez prezydenta
Janukowycza to właściwy krok na drodze do podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE -
powiedziała PAP kierownik Programu Europejskiego Instytutu Spraw Publicznych Agnieszka Łada.

Ułaskawienie byłego szefa MSW Ukrainy Jurija Łucenki przez prezydenta Janukowycza to właściwy krok na drodze do podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE - powiedziała PAP kierownik Programu Europejskiego Instytutu Spraw Publicznych Agnieszka Łada.

W niedzielę rzeczniczka prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza poinformowała PAP, że ułaskawił on skazanego na cztery lata więzienia byłego szefa MSW, bohatera pomarańczowej rewolucji z 2004 r. Jurija Łucenkę.

"Myślę, że to ważny sygnał i krok we właściwym kierunku ze strony władz, natomiast to jest też coś, czego Unia Europejska i kraje Zachodu oczekiwały od Ukrainy. To było oczekiwane wydarzenie" - stwierdziła w rozmowie z PAP Łada.

Dodała, że trzeba zastanawiać się, co to oznacza na dłuższą metę wobec "innych którzy są uwięzieni i wobec w ogóle przestrzegania praw człowieka na Ukrainie". "W związku z tym trzeba powiedzieć: tak, to ważne, ale nie można powiedzieć, że to jest już zdecydowany zwrot na Ukrainie" - podkreśliła.

"Trzeba pamiętać, że Unia Europejska postawiła Ukrainie warunki, iż do maja musi spełnić pewne kryteria, aby w ogóle móc rozmawiać o podpisaniu rozmowy stowarzyszeniowej podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Myślę, że to właśnie jest taki gest" - stwierdziła.

Łada pytana, czy po ułaskawieniu Łucenki możliwe jest też uwolnienie Julii Tymoszenko powiedziała, że "zawsze można tak spekulować i mieć taką nadzieję".

"Wiadomo jednak, że to jest trochę inna ranga symboliczna i to nie nastąpi tydzień po tygodniu. To jest pewien gest i Ukraina będzie teraz czekała na reakcję Unii Europejskiej i krajów sąsiednich. Trzeba zobaczyć jakie te reakcje będą" - zaznaczyła.

"Warunków, jak prawo ma być na Ukrainie przestrzegane jest całe mnóstwo, więc nie można powiedzieć, że to już oznacza wielkie zmiany, to jest właściwy krok" - dodała.

Łucenko, bohater pomarańczowej rewolucji z 2004 r. i zagorzały krytyk prezydenta Janukowycza, został skazany za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych w czasach, gdy kierował MSW. Przyznał m.in. swemu kierowcy dodatek emerytalny o równowartości 16 tys. złotych.

Opozycjonista uważa, że jego wyrok zapadł z przyczyn politycznych. Stanowisko to podziela Unia Europejska.

Janukowycz jeszcze w marcu mówił, że rozważy ułaskawienie byłego ministra, gdy wyczerpie już on wszystkie możliwości prawne zmiany wyroku. Łucenko odpowiadał wówczas, że sam o ułaskawienie nie poprosi, gdyż nie jest przestępcą, a więźniem politycznym.

Sprawa Łucenki była wielokrotnie podnoszona podczas spotkań prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezydentem Janukowyczem.

Z apelem o ułaskawienie Łucenki występował też niedawno były prezydent Aleksander Kwaśniewski z byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Patem Coksem. Z ramienia PE obserwują oni od ubiegłego roku postępowania sądowe wobec Łucenki i Tymoszenko. (PAP)

rbk/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)