Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lebioda: Wieczorek był za słaby, by pozyskać Gilowską do współpracy

0
Podziel się:

Były oficer SB Zygmunt Lebioda uważa, że jest
niemożliwe, by jego kolega Witold Wieczorek mógł pozyskać Zytę
Gilowską do współpracy, "bo był na to intelektualnie za słaby".

Były oficer SB Zygmunt Lebioda uważa, że jest niemożliwe, by jego kolega Witold Wieczorek mógł pozyskać Zytę Gilowską do współpracy, "bo był na to intelektualnie za słaby".

Lebioda, kierownik sekcji lubelskiego kontrwywiadu, gdzie pracował też Wieczorek, powiedział przed Sądem Lustracyjnym, że to "utopia, fikcja i rzecz niemożliwa" by Wieczorek mógł pozyskać Gilowską.

Oświadczył, że nigdy nie z zetknął się z fikcyjnym rejestrowaniem tajnych współpracowników, ani z fikcyjnymi informacjami agentów. "W naszym wydziale była duża dyscyplina" - dodał.

Lebioda przyznał, że opracował jeden z meldunków dla MSW z 1986 r. na temat Niemca Gerda Leptina, znajdujący się w aktach sprawy lustracyjnej Zyty Gilowskiej, którego źródłem była TW "Beata". "Musiałem uzyskać tę informację drogą służbową, jako kierownik sekcji zajmujący się kierunkiem niemieckim" - wyjaśniał.

Meldunek ten miał adnotację "spisano ze słów TW +Beata+", a "źródło jest sprawdzone". Spytany przez sąd czy wyjaśniał, co to za źródło, odparł, że nie, bo przyjął do wiadomości, że to informacja od agenta.

"Kompletnie nie kojarzyłem TW +Beata+ z nazwiskiem Gilowskiej" - powiedział. "Byłem zszokowany w momencie okazania mi przez rzecznika dokumentów sprawy Gilowskiej" - dodał. (PAP)

sta/ ago/ jra/ 15:13 06/08/03

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)