Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lech Wałęsa w grupie refleksji UE

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź Lecha Wałęsy)

(dochodzi wypowiedź Lecha Wałęsy)

13.10.Luksemburg (PAP) - Lech Wałęsa znalazł się w 12-osobowej grupie refleksji w sprawie przyszłości Unii Europejskiej - wynika z pisma uzyskanego przez PAP w poniedziałek. Jej skład ma być zatwierdzony na środowo-czwartkowym szczycie UE w Brukseli.

Były prezydent odnosząc się do tej informacji powiedział w poniedziałek wieczorem PAP, że "spróbuje budować nową Europę". "Ja mam wizję Europy. Walczyłem, żeby była inna" - dodał.

Lech Wałęsa podkreślił, że "jest prawicowcem, więc uważa, że nową Europę i programowo i strukturalnie należałoby budować na wartościach prawicowych". Uważa, że "dzisiejsza koncepcja wymaga dużych zmian".

Przewodniczący, były socjalistyczny premier Hiszpanii Felipe Gonzalez zaproponował skład swojej grupy w liście do prezydenta Francji, która sprawuje obecnie przewodnictwo UE, Nicolasa Sarkozy'ego.

Poza Lechem Wałęsą, w grupie znajdą się m.in. były unijny komisarz ds. konkurencji Mario Monti (Włochy), polityk niemieckiej CDU Wolfgang Schuster i była szefowa francuskiej socjalistycznej centrali związkowej CFDT Nicole Notat, obecnie ekspertka w dziedzinie trwałego rozwoju.

Poza nimi Gonzalez dobrał do grupy głównie profesorów uniwersyteckich specjalizujących się w dziedzinie stosunków międzynarodowych, demografii i integracji europejskiej.

Już wcześniej wiceprzewodniczącymi grupy zostali: była prezydent Łotwy Vaira Vike-Freiberga oraz były prezes koncernu Nokia, a dzisiaj jego non-executive director (dyrektor nie pełniący funkcji wykonawczych) Fin Jorma Ollila. W sumie w grupie zasiądą cztery kobiety.

Grupę refleksji powołali przywódcy UE na szczycie w grudniu zeszłego roku, by pomóc Unii Europejskiej zmierzyć się z nadchodzącymi zmianami w sposób bardziej efektywny w perspektywie długoterminowej (2020-2030). Grupa ma się zająć wyzwaniami opisanymi w przyjętej w marcu Deklaracji Berlińskiej i przedstawić wstępny raport w czerwcu 2010 roku.

Zgodnie z postanowieniami tamtego szczytu grupa nie miała pod żadnym względem zajmować się reformą instytucji unijnych, bo przecież właśnie wynegocjowano nowy Traktat Lizboński. W intencji pomysłodawcy, Nicolasa Sarkozy'ego miała "nakreślić wizerunek i kontury Europy jutra", czyli - jak chcieliby Francuzi - oddalić perspektywę rozszerzenia UE o Turcję.

Inga Czerny i Michał Kot(PAP)

icz/ kot/ kar/ bls/ ura/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)