Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lekarz: pacjent z tętniakiem mózgu operowany w Olsztynie zgodnie z przyjętymi zasadami

0
Podziel się:

32-letni mężczyzna, który doznał pęknięcia
tętniaka mózgu, został zoperowany w Olsztynie zgodnie z zasadą, że
pacjent w stanie zagrożenia życia jest przewożony do najbliższego
ośrodka specjalistycznego, a w tym przypadku był to Olsztyn -
poinformował PAP w czwartek zastępca ordynatora neurochirurgii
Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie Leszek Malinowski.

32-letni mężczyzna, który doznał pęknięcia tętniaka mózgu, został zoperowany w Olsztynie zgodnie z zasadą, że pacjent w stanie zagrożenia życia jest przewożony do najbliższego ośrodka specjalistycznego, a w tym przypadku był to Olsztyn - poinformował PAP w czwartek zastępca ordynatora neurochirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie Leszek Malinowski.

O tym, że pacjenta - mieszkańca Warszawy, który doznał pęknięcia tętniaka mózgu podczas wypoczynku na Mazurach - nie chciał przyjąć żaden ze stołecznych szpitali napisał w czwartek "Dziennik".

Według gazety, lekarka z giżyckiego szpitala dzwoniła do kilku warszawskich szpitali - przy ul. Banacha, przy Wołoskiej i szpitala wojskowego przy ul. Szaserów - z prośbą o przyjęcia pacjenta. Dziennik podaje, że żadna z placówek nie chciała go przyjąć. Mężczyzna został więc zoperowany w wojewódzkim szpitalu w Olsztynie.

Dyrektor szpitala przy ul. Banacha Ewa Pałszyńska powiedziała PAP, że lekarz i pielęgniarka, którzy mieli w niedzielę dyżur na oddziale neurochirurgii złożyli na piśmie wyjaśnienia, z których wynika, iż żadna lekarka z Giżycka w sprawie pacjenta z tętniakiem mózgu nie dzwoniła.

Rzecznik szpitala przy ul. Szaserów Wojciech Lubiński poinformował, że do jego placówki lekarka z Giżycka dzwoniła i rozmawiała z dyżurnym neurochirurgiem. Z jego relacji wynika, iż pacjent był w stanie dobrym, z podejrzeniem, a nie diagnozą, tętniaka. Lekarz zasugerował przeprowadzenie dodatkowych badań, by stwierdzić, czy rozpoznanie jest właściwe. "Natomiast klinika neurologii naszego instytutu nie miała żadnego wolnego miejsca i zasugerowano, by zadzwonić do najbliższego ośrodka czyli do Olsztyna i tam szukać pomocy" - powiedział. I dodał, że główną zasadą w takich sprawach jest szukanie pomocy w szpitalu, który jest najbliżej od chorego.

Lubiński podkreślił, że jeśli rzeczywiście byłoby zagrożenie życia, to trzeba by zastanowić się nad tym, czy pacjent może być transportowany do odległego ośrodka, czy raczej leczony gdzieś w pobliżu.

Dyrektor do spraw lecznictwa giżyckiego szpitala powiatowego Izabela Walasek poinformowała PAP w czwartek, że pacjent trafił do giżyckiej placówki w niedzielę. Lekarka neurolog wykonała tomografię komputerową, potwierdzającą diagnozę.

"Giżycki szpital nie ma oddziału neurologicznego - jest to procedura wysokospecjalistyczna, której się nie realizuje w szpitalach powiatowych"- powiedziała Walasek.

Dyr. Walasek, pytana dlaczego lekarka chciała przetransportować pacjenta do warszawskiego szpitala a nie do bliżej położonego szpitala wojewódzkiego w Olsztynie odpowiedziała, że dlatego, iż był to pacjent z Warszawy. "Pani doktor chciała, by był on leczony w miejscu swego zamieszkania"- podkreśliła.

Malinowski powiedział, że zasadą jest iż pacjenta w stanie zagrożenia życia transportuje się do najbliższej placówki specjalistycznej i tak się stało w tym przypadku. Mężczyzna trafił do Olsztyna i został tu w poniedziałek zoperowany - jego stan jest dobry.

Malinowski dodał, że są wyjątki od tej zasady i są nimi względy praktyczne. "Rodzina pacjenta może życzyć sobie, by był on hospitalizowany w miejscu zamieszkania, co jednak nie przesądza o sprawie" - powiedział.

"Artykuł w +Dzienniku+ jest obrzydliwy i jest to dla mnie żenująca sytuacja, że w tym uczestniczę" - dodał.

Wiceszef resortu zdrowia Bolesław Piecha zapowiedział, że ministerstwo zdrowia przeanalizuje dokumentację dotyczącą pacjenta. "Jeżeli okaże się, że rzeczywiście doszło do odmowy udzielenia pomocy obowiązkiem ministerstwa będzie zawiadomienie prokuratury"- podkreślił wiceminister. (PAP)

ali/ pro/ bos/ malk/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)