Organizacja Lekarze bez Granic (MsF) wezwała w czwartek w liście otwartym opublikowanym na łamach trzynastu europejskich gazet, by Europa przyjmowała uchodźców z Libii.
W tekście zatytułowanym "Europa musi przyjmować ludzi uciekających z Libii na łodziach" organizacja potępiła Zachód za to, że "z jednej strony prowadzi wojnę w Libii w imię ochrony ludności cywilnej, a z drugiej zamyka granice dla ofiar tej wojny pod pretekstem niedopuszczenia do napływu nielegalnych imigrantów".
Lekarze bez Granic podkreślili w liście, że dochodzi do "dysproporcji w przyjmowaniu (uchodźców) między krajami graniczącymi z Libią - Tunezją i Egiptem, które przyjęły na swoim terytorium 630 tys. uchodźców z Libii - a państwami europejskimi, które nie dopuszczają na swoje ziemie i wody terytorialne ludzi, którzy na łodziach próbują dostać się do Europy z narażeniem życia".
"Wypowiedzi i działania naszych władz, tłumaczone walką z nielegalną imigracją, ograniczają ofiarom wojny dostęp do terytoriów państw europejskich; ten cynizm polityczny jest niegodziwy" - oceniła szefowa Lekarzy bez Granic, Marie-Pierre Allie.
Ekipy lekarzy działających w MsF pomagają ofiarom libijskiej wojny we Włoszech (na Lampedusie), w Libii (Misracie, Bengazi i Zintanie) oraz w Tunezji. Od lutego przeprowadziły one ponad 1700 konsultacji medycznych wśród imigrantach i uchodźcach znajdujących się na Lampedusie. (PAP)
cyk/ ap/
