Szef Samoobrony Andrzej Lepper skrytykował podczas piątkowej konwencji wyborczej partii w podlubelskiej Elizówce politykę zagraniczną prowadzoną przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Ocenił też, że polskie społeczeństwo nie zna prawdy o polityce zagranicznej.
"Czy polskie społeczeństwo zna prawdę o polityce zagranicznej? O polskich żołnierzach w Iraku, w Afganistanie, o tarczy antyrakietowej?" - pytał Lepper. "Społeczeństwo jest karmione tym, że to są zobowiązania sojusznicze. Kłamstwo, obłuda i fałsz" - ocenił.
"Francja i Niemcy też są w NATO i nie wysyłają żołnierzy" - zaznaczył szef Samoobrony.
Lepper stwierdził, że usłużna Polska "na kolanach" wysłała żołnierzy. "Ilu ich zginęło? Kto za to odpowiada? Kto w Sejmie bił pięścią w trybunę i mówił: +to jest nasza wojna+"? Premier Jarosław Kaczyński" - oświadczył.
Szef Samoobrony zaznaczył, że nie wszystkie zobowiązania niekorzystne dla Polski musimy realizować. Powiedział, że Polska jest usłużna wobec polityki George'a Busha.
"My jesteśmy proamerykańscy, ale anty-bushowscy, bo on prowadzi politykę, która nie zgadza się z polityką pokoju, szacunku dla ludzi" - podkreślił.
Lepper ocenił też, że amerykańska tarcza antyrakietowa konfliktuje nas ze Wschodem. Jego zdaniem, sprawiło to, że odwróciliśmy się od polityki wschodniej na rzecz polityki Zachodu.(PAP)
lug/ par/ gma/