Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lewica apeluje o okrągły stół w sprawie sytuacji w służbie zdrowia

0
Podziel się:

Posłowie Lewicy zaapelowali do rządu o zorganizowanie okrągłego stołu w
sprawie służby zdrowia. Apel ma związek ze środowym protestem NSZZ "Solidarność" i OPZZ przeciwko
utrudnieniom w dostępie do świadczeń zdrowotnych i złej sytuacji środowiska pracowniczego.

Posłowie Lewicy zaapelowali do rządu o zorganizowanie okrągłego stołu w sprawie służby zdrowia. Apel ma związek ze środowym protestem NSZZ "Solidarność" i OPZZ przeciwko utrudnieniom w dostępie do świadczeń zdrowotnych i złej sytuacji środowiska pracowniczego.

W opinii wiceszefowej klubu Lewicy Izabeli Jarugi-Nowackiej, w Polsce mamy do czynienia z "zapaścią systemu opieki zdrowotnej", a doświadcza tego "każdy, kto próbuje dostać się do lekarza".

Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji zdrowia Elżbieta Streker-Dembińska do problemów polskiej służby zdrowia zaliczyła na środowej konferencji prasowej m.in. "pełzającą prywatyzację".

"Aby znaleźć się w szpitalu i poddać się leczeniu trzeba przejść przez kilka prywatnych gabinetów specjalistycznych. Podobnie dzieje się w stomatologii - dzisiaj trudno znaleźć poradę i opiekę, za która nie trzeba będzie zapłacić" - powiedziała.

Posłanka Lewicy krytykowała również funkcjonowanie instytucji lekarza rodzinnego. "Miał opiekować się całą rodziną, a efekt jaki jest? Ostatnie komunikaty i dane podają, że zaledwie 3 proc. dzieci, to są dzieci zdrowe. Pozostałe, bo aż 80 proc. dzieci cierpi na próchnicę, na skrzywienie kręgosłupa, wiele innych chorób, a sytuacja, gdzie zasypiająca dziewczynka okazuje się dziewczynką z niezdiagnozowaną cukrzycą, należy do coraz częstszych przypadków" - podkreśliła Streker-Dembińska.

W jej opinii "słabnie" też koszyk świadczeń zdrowotnych. "Brak koordynacji, brak systemu, brak porozumienia między resortem zdrowia i resortem pracy powoduje, że resort pracy podaje, że na 77 tys. pensjonariuszy domów pomocy społecznej, 27 tys. wymaga opieki długoterminowej, a otrzymuje ją zaledwie 9 tys." - mówiła wiceszefowa komisji zdrowia.

Ryszard Zbrzyzny wytknął rządowi brak reform w służbie zdrowia, przygotowania jej do "wyzwań XXI wieku", a także brak dialogu społecznego. "Dzisiaj dialog społeczny przeniósł się z miejsc do tego przeznaczonych, na ulice. Dzisiaj, żeby rozmawiać poważnie o służbie zdrowia trzeba manifestować, żeby wzbudzić u rządzących refleksję i być może doprowadzić do tego dialogu" - mówił.

Lewica proponuje więc zorganizowanie okrągłego stołu w sprawie sytuacji w służbie zdrowia. "My dzisiaj, klub Lewicy, stawiamy po raz kolejny ofertę rządzącym - usiądźmy przy okrągłym stole, rozmawiajmy na temat przyszłości służby zdrowia w Polsce póki jeszcze nie jest za późno, bo za chwilę może już być za późno, bowiem służba zdrowia nie ma wymiaru politycznego, służba zdrowia jest dla każdego obywatela jednakowo ważna" - podkreślił poseł klubu Lewicy.

Około tysiąca pracowników służby zdrowia zrzeszonych w NSZZ "Solidarność" i OPZZ protestowało w środę przed Sejmem i kancelarią premiera przeciwko utrudnieniom w dostępie do świadczeń zdrowotnych i złej sytuacji środowiska pracowniczego. W proteście, organizowanym w Światowym Dniu Zdrowia ONZ oraz Dniu Pracownika Służby Zdrowia, uczestniczyli także górnicy, hutnicy i stoczniowcy.(PAP)

mkr/ ura/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)