Jedna osoba zginęła w stolicy Libanu Bejrucie w niedzielę, gdy uzbrojeni mężczyźni prawdopodobnie należący do Hezbollahu zaatakowali ludzi protestujących pod irańską ambasadą przeciw zaangażowaniu tej zbrojnej grupy szyickiej w konflikt w Syrii.
Hezbollah ma od dawna bliskie powiązania z Iranem.
Jak podała agencja Reuters, do starć doszło, gdy pod ambasadę zajechał autokar z członkami niewielkiej szyickiej partii Wybór, która zorganizowała protest. Zostali oni zaatakowani przez mężczyzn ubranych na czarno i noszących na ramionach opaski w kolorze żółtym, nawiązującym do flagi Hezbollahu. Jeden z prawdopodobnych bojówkarzy Hezbollahu otworzył ogień.
Według cytowanego przez agencję AP źródła w siłach bezpieczeństwa, ofiara śmiertelna starć to 28-letni członek partii Wybór. Obrażenia odniosło kilka osób.
Irańska placówka znajduje się w części Bejrutu kontrolowanej przez Hezbollahu.
W następstwie zajść armia libańska wysłała do centrum Bejrutu i dzielnic kontrolowanych przez Hezbollah czołgi i wozy opancerzone; tereny te otoczono kordonem. Ruch samochodowy wznowiono dopiero po kilku godzinach.
Trwający od ponad dwóch lat konflikt syryjski grozi przelaniem na sąsiedni Liban, którego społeczeństwo składa się z kilkunastu grup wyznaniowych i etnicznych. Do wzrostu napięcia w kraju doprowadziło otwarte zaangażowanie zbrojne Hezbollahu, przy wsparciu Iranu, w syryjską wojnę.
To m.in. dzięki bojownikom Hezbollahu syryjskim siłom rządowym udało się odbić z rąk powstańców Al-Kusajr, strategiczne miasto położone przy granicy z Libanem. W odwecie syryjscy rebelianci zagrozili atakami na bazy Hezbollahu w Libanie.
Syria jest głównym sojusznikiem i dostawcą broni dla Hezbollahu.
Ze względu na niestabilną sytuację w Syrii parlament Libanu podjął w maju decyzję o przełożeniu na listopad 2014 roku planowanych na czerwiec wyborów parlamentarnych. (PAP)
akl/
13971794 13971602 arch.
