Syn byłego dyktatora Libii Muammara Kadafiego, Saif al-Islam, oskarżony o "stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju", pojawił się w czwartek w sądzie w mieście Zintan na rozpoczęciu swego procesu, który szybko został odroczony do 12 grudnia.
Sąd zdecydował odroczyć rozprawę, aby mogli na niej pojawić się inni oskarżeni - poinformował jeden z adwokatów.
Saif al-Islam dostał również na czwartek wezwanie do sądu w Trypolisie na inny proces dotyczący rewolty, która zakończyła się śmiercią jego ojca w 2011 roku. Nie wiadomo jednak - jak pisze AFP - czy Saif al-Islam zostanie przewieziony do libijskiej stolicy, gdyż jest przetrzymywany w Zintanie przez byłych rebeliantów od czasu schwytania w listopadzie 2011 roku.
Libijski prokurator generalny wydał w środę wieczorem nakaz przetransportowania Kadafiego do Trypolisu.
Na początku czerwca Libia odwołała się od decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) nakazującej przekazanie do Hagi Saifa al-Islama, twierdząc że "jest zdolna do przeprowadzenia uczciwego procesu zgodnie ze standardami międzynarodowymi".
Libia zakwestionowała prawo MTK do sądzenia syna zabitego dyktatora twierdząc, że trybunał może interweniować tylko wtedy, gdy krajowy wymiar sprawiedliwości nie jest w stanie podołać wyzwaniu.
Sędziowie haskiego trybunału odrzucili stanowisko Libii argumentując, że prawnicy rządu w Trypolisie nie udowodnili, iż badane są te same przestępstwa, którymi zajmują się prokuratorzy MTK. Ponadto wyrazili wątpliwość czy rząd Libii ma pełną kontrolę nad Saifem al-Islamem, skoro jest przetrzymywany przez byłych rebeliantów. W mieście Zintan władza rządu centralnego jest słaba. (PAP)
cyk/ ap/
14608715 arch.
