Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lider wenezuelskiej opozycji: rząd kłamie w sprawie choroby prezydenta

0
Podziel się:

Lider wenezuelskiej opozycji Henrique Capriles Radonski w parę
minut po opublikowaniu na Twitterze pierwszego od dwóch mięsięcy zdjęcia prezydenta Hugo Chaveza
oskarżył rząd, że kłamie w sprawie stanu zdrowia prezydenta.

Lider wenezuelskiej opozycji Henrique Capriles Radonski w parę minut po opublikowaniu na Twitterze pierwszego od dwóch mięsięcy zdjęcia prezydenta Hugo Chaveza oskarżył rząd, że kłamie w sprawie stanu zdrowia prezydenta.

Capriles, który powołał się na rozmowy z ludźmi "z kręgu zwolenników" Chaveza, twierdził, że również oni nie wierzą rzecznikowi rządu, gdy wypowiada się na temat postępów w leczeniu prezydenta.

Opublikowane w piątek zdjęcie pokazuje uśmiechniętego prezydenta Wenezueli na łóżku szpitalnym; po obu stronach łóżka pozują wraz z nim do zdjęcia jego dwie córki.

Z najnowszego komunikatu o stanie zdrowia Chaveza, który w grudniu przeszedł na Kubie czwartą operację nowotworu, wynika, że infekcja płuc, na którą prezydent cierpiał w ostatnich tygodniach, "jest pod kontrolą", ale Chavez wciąż ma problemy z oddychaniem. Prezydent, który został poddany zabiegowi tracheotomii, oddycha przez rurkę intubacyjną, utrudniającą mu mówienie.

Henrique Capriles wypowiedział się także bardzo krytycznie o sposobie ogłoszenia w środę przez rząd Chaveza 32- procentowej dewaluacji wenezuelskiego bolivara w stosunku do dolara.

"Jeszcze poprzedniego dnia rząd zaprzeczał, że będzie dewaluacja" - przypomniał przywódca opozycji.

Pierwsze komentarze światowych mediów w sprawie dewaluacji bolivara zawierają opinie, że jest niewystarczająca i przeprowadzona zbyt późno, aby ustabilizować wenezuelskie finanse.

"The Economist" napisał w najnowszym numerze: Caracas stało się jednym z najdroższych miast świata, obok takich stolic jak Tokio, Oslo i Paryż. (PAP)

ik/ mc/

13219949

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)