21 tys. złotych zebrano w tym roku podczas kwesty na Powązkach na rzecz odbudowy wileńskiego Cmentarza na Rossie i około 4,5 tys. litów (5 tys. złotych) na odnowę Rossy zebrali wileńscy harcerze, kwestujący 1 listopada w Wilnie.
"Suma zebranych pieniędzy na Powązkach na rzecz Rossy jest zbliżona do tej, którą zbieraliśmy w latach poprzednich - powiedziała PAP członek Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Halina Jotkiałło. Stanowi ona około 10 proc. ogólnej sumy zebranych pieniędzy podczas kwesty powązkowskiej".
Jotkiałło, która w tym roku kwestowała na Powązkach po raz 21. mówi, że "pieniądze na Rossę ofiarują przede wszystkim osoby związane z Wilnem, a także osoby starsze, mniej zamożne i ludzie młodzi, którzy odwiedzili wileńską nekropolię".
"Naszymi stałymi darczyńcami są Andrzej Blikle, aktorka Maja Komorowska, rodzina przedwojennego chirurga wileńskiego Kornela Michejdy, rodzina aktora Igora Śmiałowskiego" - mówi Jotkiałło.
Za pieniądze zbierane podczas kwest na Powązkach, w ciągu 20 lat na Rossie odnowiono już ponad 50 pomników. W większości są to pomniki-rzeźby. "Za tegoroczne pieniądze, po konsultacjach z konserwatorami, zamierza się ustawić na pomnikach około 15 krzyży, kiedyś strąconych i od lat składowanych" - mówi Jotkiałło.
Od ponad dwudziestu lat o odbudowę najstarszej nekropolii w Wilnie troszczy się głównie Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą, który powstał z inicjatywy Jerzego Waldorffa.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ala/