Amerykański uczony prof. Sam Mannan otrzymał we wtorek tytuł doktora honoris causa Politechniki Łódzkiej. Mannan jest znanym na arenie międzynarodowej specjalistą w zakresie bezpieczeństwa procesowego; jako ekspert badał m.in. przyczyny katastrofy promu kosmicznego Columbia.
Prof. Sam Mannan urodził się w 1954 r. w Bangladeszu, gdzie ukończył studia inżynierskie. Dalej kształcił się w Norman Oklahoma University; w 2001 roku uzyskał tytuł profesora. Jest znanym na arenie międzynarodowej specjalistą w zakresie bezpieczeństwa procesowego, nowej nauki rozwiniętej w ostatnich 30 latach.
Od 1997 r. jest dyrektorem Centrum Bezpieczeństwa Procesowego im. Mary Kay O'Connor w Texas A&M University, które uznawane jest za wiodącą organizację naukową dostarczającą wiedzę do praktycznego zapobiegania wypadkom, awariom i katastrofom przemysłowym.
Amerykański uczony wykonuje opracowania zlecane przez rząd i Kongres USA, sprawuje rolę eksperta w komisjach rządowych badających poważne awarie. Jego ekspertyzy wniosły wkład w badania przyczyn katastrofy promu kosmicznego Columbia (2003 r.) i pożaru w bazie paliw w Buncefield w Wielkiej Brytanii (2005 r.).
Od przeszło dziesięciu lat prof. Mannan współpracuje z Wydziałem Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej. Pomagał m.in. przy uruchomieniu kierunku inżynieria bezpieczeństwa pracy. W 2008 roku został wyróżniony odznaką "Zasłużony dla Politechniki Łódzkiej".
Jak poinformowała PAP rzeczniczka PŁ Ewa Chojnacka, nadanie doktoratu honoris causa poprzedziła uroczystość z okazji 70. rocznicy urodzin prof. nadzw. Adama Markowskiego, promotora doktoratu.
Prof. Markowski to ceniony specjalista i uznany autorytet w dziedzinie bezpieczeństwa procesowego. Był inicjatorem powstania na łódzkiej Politechnice międzywydziałowych, unikatowych studiów Inżynieria Bezpieczeństwa Pracy, na których obecnie kształci się ponad 650 studentów. (PAP)
szu/ ls/
