Pięć kolejnych wielkoformatowych murali powstało w ostatnich tygodniach na ścianach łódzkich kamienic. Stworzyli je artyści z nurtu street artu z Brazylii, Chile, Hiszpanii oraz Polski. W ten sposób do 20 wzrosła liczba murali w centrum Łodzi w ramach projektu Galerii Urban Forms.
W sobotę Fundacja Urban Forms zorganizowała autokarową wycieczkę po mieście, która była swoistym wernisażem na zakończenie drugiej edycji projektu. Zobaczyć można było dzieła, które powstały także w ub. roku - poinformował PAP Michał Bieżyński, dyrektor artystyczny fundacji Urban Forms.
Pięć najnowszych murali to dzieła gwiazd street artu: brazylijskich bliźniaków Os Gemeos, uznawanego za jedno z największych odkryć tego nurtu Inti z Chile oraz hiszpańskiego twórcę Aryza; murale stworzyli także dwaj polscy artyści: Otecki i Lump.
Uliczne obrazy Os Gemeos zdobią budynki Nowego Yorku, Sao Paulo, Buenos Aires, Lizbony czy Berlina, a także światowe galerie i muzea. W Łodzi brazylijscy artyści wspólnie z Aryzem, stworzyli mural przedstawiający tańczącą parę, na bocznej ścianie budynku przy ulicy Roosevelta.
Sam Aryz na kamienicy przy ul. Wróblewskiego namalował martwą naturą, a Chilijczyk Inti na kamienicy u zbiegu ulic Struga i Strzelców Kaniowskich postać wojownika, nawiązującą do folkloru Ameryki Południowej.
Otecki, czyli Wojciech Kołacz (absolwent wrocławskiej ASP) w swoich pracach nawiązuje często do ludowych baśni i wierzeń. Jego obraz powstał na ścianie domu przy ul. Rybnej. Obraz Lumpa (absolwenta ASP w Poznaniu) zdobi ścianę kamienicy przy ul. Wólczańskiej.
W tym roku uliczna galeria wzbogaciła się w sumie o osiem prac, a wraz z ubiegłoroczną edycją projektu liczy już 20 murali. Niewykluczone, że w tym roku powstanie jeszcze jeden, a może nawet dwa kolejne obrazy. Prawdopodobnie w przyszłym roku jesienna odsłona projektu przekształci się w festiwal.
Idea Galerii Urban Forms narodziła się w 2009 roku. Jej pomysłodawcy chcieli stworzyć stałą wystawę sztuki ulicznej w przestrzeni centrum miasta. W planach jest także rozszerzenie projektu o rzeźbę, instalacje i biżuterię uliczną. W ten sposób ma powstać galeria licząca kilkadziesiąt eksponatów, którą będzie można zwiedzić pieszo w ciągu kilku godzin. (PAP)
szu/ ako/