Na kary od dwóch lat w zawieszeniu do 12 lat więzienia skazał w środę Sąd Okręgowy w Łodzi cztery osoby, oskarżone m.in. o głośną przed laty kradzież prawie 50 kg kokainy i heroiny z policyjnych magazynów w Łodzi i Warszawie.
Wobec jednego z oskarżonych b. policjanta Pawła K. sąd warunkowo umorzył postępowanie na okres dwóch lat. Wśród oskarżonych w sumie jest troje b. policjantów.
Na najwyższą karę - 12 lat więzienia - sąd skazał b. właściciela firmy komputerowej Michała M. Prokuratura oskarżyła go o włamania i kradzież narkotyków z magazynów policji w Łodzi i Warszawie oraz wprowadzenie ich do obrotu. 2,5 roku więzienia sąd wymierzył współoskarżonemu o kradzież narkotyków b. policjantowi z łódzkiego zarządu CBŚ Przemysławowi K. Przyznał się on do winy i współpracował z prokuraturą.
Uzasadnienie wyroku oraz część procesu były niejawne. Wyrok nie jest prawomocny.
Skradzione narkotyki zostały przejęte przez policjantów z CBŚ w 2001 r. i były dowodami w procesach kurierów narkotykowych. Do ujawnienia kradzieży kokainy z policyjnego magazynu dowodów rzeczowych w Łodzi doszło w kwietniu 2005 r. podczas niszczenia narkotyków; zniknięcie heroiny stwierdzono w trakcie inwentaryzacji przeprowadzonej miesiąc później.
Badania wykazały, że w paczkach zamiast heroiny był m.in. piasek, natomiast zamiast kokainy - proszek do pieczenia. Ustalono, że narkotyki skradziono w latach 2002-05. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że latem 2005 r. skradziono także kokainę z warszawskiego magazynu CBŚ. W sumie z policyjnych magazynów sprawcy skradli łącznie prawie 49 kg narkotyków; czarnorynkową wartości narkotyków sąd ocenił na ok. 7 mln zł; później sprawcy wprowadzili je na rynek.(PAP)
szu/ bno/ mag/