Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Koniec procesu 28-latka za zabójstwo pracownicy firmy pożyczkowej

0
Podziel się:

Kary dożywotniego więzienia domaga się prokurator dla 28-letniego Michała S. z
okolic Żychlina (Łódzkie), oskarżonego o zabójstwo pracownicy firmy pożyczkowej. Mężczyzna zabił
kobietę, bo chciał uniknąć spłacania rat pożyczki.

Kary dożywotniego więzienia domaga się prokurator dla 28-letniego Michała S. z okolic Żychlina (Łódzkie), oskarżonego o zabójstwo pracownicy firmy pożyczkowej. Mężczyzna zabił kobietę, bo chciał uniknąć spłacania rat pożyczki.

Przed łódzkim sądem okręgowym - po dwóch rozprawach - zakończył się w środę, toczący się za zamkniętymi drzwiami, proces w tej sprawie.

Prokurator domaga się, żeby oskarżony mógł starać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie z więzienia dopiero po 30 latach - powiedział PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Obrona wnosiła o łagodny wymiar kary. Wyrok ma zostać ogłoszony 13 grudnia.

Sąd na wniosek wszystkich stron procesu wyłączył jego jawność po odczytaniu aktu oskarżenia. Uznał, że ujawnienie na rozprawie okoliczności śmierci Teresy K. oraz sposobu dokonania zbrodni może naruszyć "ważny interes pokrzywdzonych".

Do zbrodni doszło w lutym tego roku. O zaginięciu Teresy K., mieszkającej w Żychlinie, zaalarmowała policję jej córka. Kobieta pracowała dla firmy pożyczkowej; wyjechała rano z domu, żeby odebrać od klientów kolejne raty i nie wróciła. Policjanci szybko ustalili adres w jednej z miejscowości w okolicach Żychlina, gdzie kobieta była widziana po raz ostatni.

W pobliżu tej miejscowości znaleziono jej porzucony samochód ze śladami krwi w środku. Zwłoki kobiety z ranami od noża znaleziono zakopane i przykryte gałęziami w pobliskim lesie. Następnego dnia zatrzymano 28-letniego Michała S., podejrzewanego o dokonanie zbrodni.

Według prokuratury, mężczyzna miesiąc przed zabójstwem zaciągnął u kobiety 900 zł pożyczki. Gdy przyjechała do niego po kolejną ratę, przekonał ją, że musi wypłacić pieniądze z bankomatu; razem pojechali jej samochodem do Żychlina. W czasie drogi poprosił kobietę, by się zatrzymała. Wtedy zadał jej ciosy nożem. Uderzył pięścią w twarz. Ciało zakopał w lesie. Z torebki ofiary zrabował 900 zł, które później wydał na zabawę z kolegami.

Ustalono, że sprawca zaplanował zbrodnię. Dzień przed zabójstwem zabrał nóż z samochodu swego ojca. Postanowił, że zabije kobietę i w ten sposób uniknie konieczności spłat kolejnych rat pożyczki.

Według prokuratury, Michał S. początkowo przyznał się do zarzucanego czynu, a podczas wizji lokalnej wskazał miejsce, gdzie 300 metrów od auta wyrzucił nóż. Później wszystko odwołał i odmówił składania wyjaśnień.

Zdaniem śledczych, na bluzie i spodniach podejrzanego wyizolowano DNA pochodzące od ofiary, a na niedopałku papierosa znalezionym w samochodzie kobiety znaleziono ślady DNA oskarżonego. Po obserwacji psychiatrycznej biegli uznali, że mężczyzna był poczytalny w chwili popełnienia zbrodni. 28-latek przebywa w areszcie. (PAP)

szu/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)