Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: PO apeluje do kandydatów na parlamentarzystów o wspieranie ważnych projektów dla miasta

0
Podziel się:

Lider łódzkiej PO, poseł Cezary Grabarczyk
zaapelował w niedzielę do kandydatów na posłów i senatorów innych
ugrupowań, aby publicznie zadeklarowali, że będą wspierać ważne
dla Łodzi i regionu projekty oraz że nie będą głosowali przeciwko
poprawkom zwiększającym budżet miasta i województwa.

Lider łódzkiej PO, poseł Cezary Grabarczyk zaapelował w niedzielę do kandydatów na posłów i senatorów innych ugrupowań, aby publicznie zadeklarowali, że będą wspierać ważne dla Łodzi i regionu projekty oraz że nie będą głosowali przeciwko poprawkom zwiększającym budżet miasta i województwa.

Startująca z drugiego miejsca łódzkiej listy PO do Sejmu, posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska przypomniała na konferencji prasowej, że posłowie PO głosowali za budżetowymi poprawkami, które dawały Łodzi pieniądze, składali także interpelacje ws. rozbudowy lotniska czy drogi ekspresowej S8. "Przykro bardzo, że nie robili tego, a wprost przeciwnie, posłowie PiS-u" - mówiła posłanka.

Pytała jednocześnie PiS dlaczego, mimo, że Łódź ma wykwalifikowaną kadrę i zdolnych polityków, to "wojewoda musi być z Lublina, a lider listy PiS musi być z Warszawy".

Posłanka PO podkreśliła, że za rządów SLD Łódź spadła na koniec w rankingach aglomeracji miejskich, "bez połączeń kolejowych, drogowych, bez lotniska". "Niech teraz Leszek Miller i Wojciech Olejniczak nie udają, że się kłócą, że się rozstali, że z sobą konkurują. To jest ich zasługa, ich formacji, a pana Millera absolutnie i jego rządów" - mówiła. Dodała, że ostatnie dwa lata rządów PiS "tak wyraźnie tej kondycji Łodzi nie poprawiło". Jej zdaniem, za rządów PiS m.in. omijają Łódź prestiżowe imprezy np. EURO 2012.

Posłanka przyrównała czwartkową wizytę premiera Jarosława Kaczyńskiego w Łodzi do wizyt gospodarskich za czasów Edwarda Gierka i nazwała ją "pokazówą". "Tym razem trawy nie malowano, ale dano robotnikom czyste kombinezony i ściągnięto wszystkie koparki z miasta, żeby było dobre tło dla premiera" - mówiła posłanka.

Lider łódzkiej listy PO, poseł Mirosław Drzewiecki podkreślił, że "premier kolejny raz na użytek wyborów dokonał nadużycia, żeby nie powiedzieć kolejny raz próbuje oszukać łodzian". Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego, który zapewnił w czwartek w Łodzi, że jeśli pozostanie szefem rządu, to droga ekspresowa S8 będzie przebiegać w pobliżu Łodzi. Natomiast w czerwcu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła, że trasa będzie przebiegać przez Piotrków Trybunalski a nie przez Łódź.

"Ta sytuacja dokładnie tak samo wyglądała w trakcie kampanii wyborczej w wyborach samorządowych kiedy obiecywał premier, że Łódź nie będzie pominięta w sprawie S8(...) Po tych czwartkowych słowach nic się nie zmieniło, w dalszym ciągu trasa jest +piotrkowska+ a nie +łódzka+" - dodał Drzewiecki.

Jego zdaniem, PiS to jest to władza, która "w sposób permanentny oszukuje ludzi". "To jest tak naprawdę główna cecha PiS, że opowiadają na konferencjach co zrobią, a w faktach nic się nie dzieje, czyli to jest wirtualna rzeczywistość" - mówił poseł.

Drzewiecki zapowiedział, że przyjmuje wezwanie startującego z "jedynki" listy Samoobrony Leszka Millera, do debaty. Podkreślił, że chętnie w debacie spotka się także z liderem listy LiD Wojciechem Olejniczakiem i każdym innym liderem listy wyborczej.

Drzewiecki nie ma zamiaru jednak ścigać się na rowerze z szefem SLD, który kilka dni temu zaproponował mu taki pojedynek. Zapowiedział także, że dziecięcy rowerek, który w piątek otrzymał od Millera będzie chciał przekazać Olejniczakowi, który ma dwójkę dzieci. (PAP)

szu/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)