Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Połamane drzewa, zerwane dachy, uszkodzone samochody po nawałnicach

0
Podziel się:

#
dochodzą nowe informacje i dane
#

# dochodzą nowe informacje i dane #

20.07. Łódź (PAP) - Uszkodzone dachy, połamane drzewa, zalane piwnice i zniszczone samochody - takie są skutki nawałnic, które w środę po południu przeszły nad regionem łódzkim. Dotąd strażacy otrzymali ponad 350 zgłoszeń; ponad 180 razy interweniowali w samej Łodzi.

Według strażaków najbardziej ucierpiał powiat piotrkowski, gdzie wichura uszkodziła 30 dachów, w tym co najmniej 11 na budynkach mieszkalnych oraz powiat zgierski, gdzie uszkodzonych zostało 20 dachów.

Strażacy cały czas przede wszystkim usuwają połamane drzewa i konary; wypompowują też wodę z piwnic czy sklepów. Wzrosła liczba zdarzeń w samej Łodzi, gdzie do wieczora strażacy odnotowali ich już ponad 180.

"Cały czas jednak są przyjmowane kolejne zgłoszenia, strażacy jeżdżą non stop od zdarzenia do zdarzenia. Skutki nawałnic usuwane będą zapewne jeszcze wiele godzin, także w czwartek" - powiedział PAP rzecznik łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski.

W Łodzi jest bardzo dużo połamanych konarów i powalonych drzew, które uszkodziły ponad 40 samochodów. W mieście zalane były przejazdy pod wiaduktami; w wielu miejscach samochody utknęły w dużych rozlewiskach.

Przy szpitalu im. Korczaka powalone drzewo zerwało linię telekomunikacyjną; szpital ma prąd i nie było potrzeby używania agregatów prądotwórczych. Inne powalone drzewo przygniotło na parkingu przed szpitalem trzy samochody.

Burze z ulewnym deszczem przeszły od południa na północ nad całym regionem; tam także trwa usuwanie połamanych drzew. W powiecie piotrkowskim uszkodzonych zostało 30 dachów, w tym 11 na budynkach mieszkalnych; w powiecie zgierskim ok. 20 dachów. Strażacy zabezpieczali uszkodzone budynki plandekami, żeby kolejne opady deszczu nie zalały dobytku mieszkańców. W regionie od uderzeń pioruna doszło także do trzech pożarów.

Wiatr zerwał także kilkadziesiąt linii energetycznych m.in. w powiatach piotrkowskim, bełchatowskim i łódzkim wschodnim - wynika z informacji służb wojewody. W Łodzi zaniki napięcia występowały m.in. w szpitalach im. Barlickiego i szpitalu w Łagiewnikach, ale tam awarie zostały szybko usunięte. Na razie nie wiadomo ilu dokładnie odbiorców jest pozbawionych prądu.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka, do części miejscowości powiatu łódzkiego wschodniego pozbawionych prądu skierowano z Łodzi dodatkowo kilkunastu policjantów, którzy mają patrolować okolice.

Nawałnica w Łodzi - z silnymi wyładowaniami atmosferycznymi, porywistym wiatrem i ulewnym deszczem - trwała ok. 20 minut, ale w tym czasie ulice zamieniły się w potoki, a ściana deszczu ograniczyła widoczność do minimum; samochody w wielu miejscach miały problemy z przejazdem. Przez kilkanaście minut nie jeździły tramwaje; w mieście tworzyły się duże korki.

Według ostrzeżeń synoptyków na obszarze województwa występować będą burze i opady deszczu, miejscami również gradu, które będą się przemieszczać z południa na północ regionu. Prognozowana wysokość opadów od 15 do 30 mm, a lokalnie od 40 do 60 mm. Wiatr w porywach może dochodzić do 90 km/h. Największa częstotliwość i intensywność zjawisk może występować do późnego wieczora i w czwartek rano.

Hydrolodzy ostrzegają, że w zlewni środkowej Wisły (woj.: łódzkie, świętokrzyskie i mazowieckie) w ciągu najbliższej doby, w związku z prognozowanymi burzowymi opadami deszczu, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty stanów wody na rzekach, głównie małych, w zlewniach Pilicy, Radomki, Bzury, Liwca i Wkry oraz na bezpośrednich dopływach Wisły.(PAP)

szu/ tpo/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)