Do 15 stycznia łódzki sąd okręgowy przerwał rozprawę w procesie "łowców skór".
Po zakończeniu w poniedziałek głosów stron w toczącym się przed łódzkim sądem okręgowym procesie "łowców skór", sąd wznowił przewód sądowy - uprzedzając strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynów zarzucanych lekarzom.
Na ławie oskarżonych zasiada dwóch b. sanitariuszy i dwóch b. lekarzy łódzkiego pogotowia ratunkowego. Sąd zapowiedział możliwość przyjęcia zachowania lekarzy jako nieumyślnego narażenia zdrowia i życia pacjentów, a nie - jak zarzuca im prokuratura - umyślnego działania. W tym przypadku zagrożenie karą zmniejsza się z pięciu lat do roku więzienia. Ponieważ przestępstwo to jest ścigane na wniosek osób pokrzywdzonych, sąd postanowił dodatkowo ich przesłuchać.
Na poniedziałkowej rozprawie sąd przyjął wnioski o ściganie i ukaranie sprawców od 6 pokrzywdzonych; kolejnych 7 pokrzywdzonych ma zostać przesłuchanych za tydzień. Wtedy też sąd prawdopodobnie ponownie zamknie przewód sądowy i strony raz jeszcze wygłoszą mowy końcowe.
Dla odpowiadających w tym procesie b. sanitariuszy Andrzeja N. i Karola B., oskarżonych o zabójstwa w sumie pięciu pacjentów, prokurator domaga się dożywocia; dla dwóch lekarzy Janusza K. i Pawła W., którym zarzuca się narażenie zdrowia i życia łącznie 14 pacjentów, żąda kar - 10 i 8 lat więzienia. Obrońcy, jak i sami oskarżeni, domagają się uniewinnienia w całości lub od najpoważniejszych zarzutów.(PAP)
szu/ bno/