Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Sąd Apelacyjny podwyższył kary dla przemytników heroiny

0
Podziel się:

Łódzki sąd apelacyjny podwyższył do 9 lat
więzienia kary dla trzech mężczyzn za udział w gangu zajmującym
się przemytem heroiny z Turcji do Europy Zachodniej. Jeden z
oskarżonych przemycił ponad pół tony narkotyku.

Łódzki sąd apelacyjny podwyższył do 9 lat więzienia kary dla trzech mężczyzn za udział w gangu zajmującym się przemytem heroiny z Turcji do Europy Zachodniej. Jeden z oskarżonych przemycił ponad pół tony narkotyku.

Trzej mężczyźni - w tym obywatel Turcji - skazani zostali w marcu ub. roku przez sąd pierwszej instancji na kary 5 i 6 lat więzienia. Od wyroku odwołała się prokuratura.

Jak dowiedziała się PAP w środę w sądzie, SA w Łodzi uznał kary wymierzone handlarzom za zbyt łagodne, biorąc pod uwagę ilość przemyconych narkotyków i olbrzymią szkodliwość społeczną czynów. Podwyższył je, wymierzając całej trójce kary po 9 lat więzienia. Skazani mają także zapłacić wysokie grzywny. Wyrok jest prawomocny. Obronie przysługuje wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego.

Jak ustalono, grupa działała od sierpnia 1996 roku do lutego 2001 roku. Zajmowała się przemytem heroiny z Turcji przez Polskę, Czechy, Węgry do krajów Europy Zachodniej. W sumie prokuratura oskarżyła w tej sprawie ponad 20 osób; większość z nich została już skazana na kary od 3 do 15 lat więzienia.

Gangsterzy - zdaniem śledczych - przemycili łącznie ponad 1,3 tony heroiny wartej na czarnym rynku ok. 200 mln zł; "wyprali" także kilkadziesiąt milionów zł. Wśród członków gangu byli szanowani biznesmeni i właściciele sklepów i restauracji; kurierami byli łódzcy taksówkarze. Ustalono, że gang przywoził większe partie narkotyków autobusami rejsowymi z Turcji do Polski, gdzie heroina była przechowywana, a później w mniejszych pakunkach przewożona samochodami m.in. do Francji, Hiszpanii, Belgii, Holandii czy Anglii.

W skład grupy wchodzili także skazani w tym procesie 45-letni obywatel Turcji Imik T., 54-letni Rajmund D. i 39-letni Jarosław K. Cała trójka po rozbiciu gangu przez kilka lat ukrywała się przed organami ścigania i poszukiwana była międzynarodowymi listami gończymi. Jeden z oskarżonych mieszkał w Australii; Turek w Czechach, gdzie miał dwie firmy handlujące tekstyliami. Tam też został zatrzymany i przekazany stronie polskiej; wówczas trzej przemytnicy mogli zostać osądzeni. (PAP)

szu/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)