Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Sąd Okręgowy skrócił okres aresztowania Pęczaka

0
Podziel się:

Łódzki sąd okręgowy o niemal miesiąc skrócił
okres stosowania aresztu wobec b. posła SLD Andrzeja Pęczaka,
oskarżonego m.in. o pomocnictwo w płatnej protekcji oraz przyjęcie
łapówki. Sąd zdecydował, że ma on pozostać w areszcie do 1
listopada - poinformowała w środę PAP Grażyna Jeżewska z biura
prasowego sądu.

Łódzki sąd okręgowy o niemal miesiąc skrócił okres stosowania aresztu wobec b. posła SLD Andrzeja Pęczaka, oskarżonego m.in. o pomocnictwo w płatnej protekcji oraz przyjęcie łapówki. Sąd zdecydował, że ma on pozostać w areszcie do 1 listopada - poinformowała w środę PAP Grażyna Jeżewska z biura prasowego sądu.

Tym samym sąd odwoławczy częściowo uwzględnił zażalenie obrońców Pęczaka na decyzję sądu rejonowego o przedłużeniu aresztu byłemu łódzkiemu "baronowi" SLD do końca listopada. Pęczakowi grozi kara do 10 lat więzienia.

Pęczak jest aresztowany także w związku ze sprawą przyjęcia łapówki od lobbysty Marka D. Śledztwo w tej sprawie prowadzi katowicka prokuratura.

Łódzka prokuratura apelacyjna oskarżyła Pęczaka, m.in. o to, że w październiku 2002 r. jako poseł przyjął od dwóch biznesmenów spod łódzkiego Rzgowa - braci G. - w sumie ponad 15 tys. zł w zamian za obietnicę uzyskania przez nich korzystnej decyzji administracyjnej związanej z zalegalizowaniem ich hal targowych. Zdaniem śledczych, wyłudził od nich także 40 tys. zł, zapewniając, że trafią one na rzecz kampanii wyborczej SLD.

Kolejne zarzuty dotyczą pomocy w oszustwie. Według prokuratury, od stycznia 1999 r. do lutego 2004 r. Pęczak nakłaniał osoby z firm i instytucji publicznych do przekraczania uprawnień i zawierania fikcyjnych umów, m.in. ze swoją ówczesną żoną Dagmarą Z- P. W ten sposób - zdaniem prokuratury - pomógł tym osobom wyłudzić, m.in. od Urzędu Marszałkowskiego, ponad 160 tys. zł nienależnych wynagrodzeń, nagród i premii.

Prokuratura oskarżyła Pęczaka również o pomocnictwo w płatnej protekcji w związku ze sponsorowaniem klubu piłkarskiego Widzewa przez braci G. Według prokuratury, Pęczak skontaktował przedsiębiorców z ówczesnym współwłaścicielem łódzkiego klubu Andrzejem P. i prezesem Mirosławem Cz.

Dwaj ostatni mieli - zdaniem śledczych - powołując się na swoje wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych zażądać od rzgowskich biznesmenów korzyści majątkowej w wysokości 3 mln zł na rzecz klubu; miała to być forma sponsorowania Widzewa. W zamian za przekazane pieniądze obaj mieli podjąć się pośrednictwa w załatwianiu rodzinie G. zalegalizowania ich hal targowych położonych w Rzgowie.

Obok Pęczaka na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiądzie w sumie jeszcze dziesięć osób.

Pęczak, który jako pierwszy poseł w III RP trafił do aresztu, przebywa w nim już od 22 miesięcy w związku z zarzutami przyjęcia od znanego lobbysty Marka D. i jego asystenta Krzysztofa P. ponad 820 tys. zł korzyści majątkowej i osobistej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. (PAP)

szu/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)