Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Waszczykowski apeluje o poparcie go jako kandydata prawicy

0
Podziel się:

Kandydat PiS na prezydenta Łodzi Witold Waszczykowski zaapelował do środowisk
konserwatywnych i prawicowych o poparcie jego kandydatury jako jednego wspólnego kandydata na
prezydenta miasta.

Kandydat PiS na prezydenta Łodzi Witold Waszczykowski zaapelował do środowisk konserwatywnych i prawicowych o poparcie jego kandydatury jako jednego wspólnego kandydata na prezydenta miasta.

Waszczykowski podkreślił w środę, że środowisko "konserwatywne, niepodległe, patriotyczne" idzie do wyborów samorządowych w Łodzi podzielone i wystawiło kilku kandydatów na prezydenta miasta. Jak zaznaczył, "programy tych środowisk się zazębiają, mogą one ze sobą współpracować i nie konkurują ze sobą".

Podkreślił, że jako osoba, która z tego środowiska w ostatnich notowaniach sondażowych uzyskała najwyższe poparcie, zwraca się z apelem do Włodzimierza Tomaszewskiego (bezpartyjny kandydat popierany przez Łódzkie Porozumienie Obywatelskie) oraz kandydata Ruchu Przełomu Narodowego prof. Dominika Sankowskiego, "żeby pójść wspólnie do tych wyborów".

"Zwracam się, aby poparli największą siłę, która w tym elektoracie ma możliwość podjęcia poważnej konkurencji i wygrania tych wyborów w Łodzi" - mówił na konferencji prasowej w Łodzi Waszczykowski. Przyznał, że rozmawiał w tej sprawie z prof. Sankowskim.

Waszczykowski zapewnił, że jest gotów do kolejnych rozmów w tej sprawie. "Jestem gotowy do takich rozmów. Uważam, że jeśli pójdziemy podzieleni, nie zdobędziemy poparcia łodzian. Natomiast jeżeli pójdziemy zjednoczeni wokół największej siły politycznej w tym elektoracie, to jest olbrzymia szansa w Łodzi, aby dokonać zmiany władzy" - mówił kandydat PiS. Zaznaczył jednocześnie, że nie zakłada poparcia dla kandydatury Tomaszewskiego.

"Reprezentuję ogólnopolski komitet, duże ugrupowanie, które ma olbrzymie poparcie w Polsce i nie miałbym w tej chwili mandatu na wycofanie się" - mówił. Dodał, że w sondażu ma on wyższe poparcie niż Tomaszewski. "Zwykła, zdroworozsądkowa zasada nakazuje gromadzić się wokół lidera" - dodał.

Apel o wyłonienie jednego, wspólnego prawicowego kandydata w wyborach prezydenta Łodzi wystosował także w środę do ŁPO, PiS oraz LPR kandydat Ruchu Przełomu Narodowego prof. Dominik Sankowski. Nie wskazuje on jednak konkretnego kandydata, który miałby reprezentować prawicę.

"Apeluję po raz kolejny i ostatni do władz PiS i ŁPO o podjęcie natychmiastowych rozmów mających na celu wyłonienie jednego, wspólnego kandydata i określenia zasad dalszej współpracy" - mówił na konferencji prasowej kandydat RPN. Zapowiedział, że w przypadku zawarcia takiego porozumienia on sam i komitet wyborczy RPN są gotowi do wycofania jego kandydatury. Tego samego oczekuje on od komitetów PiS, ŁPO i LPR oraz popieranych przez nich kandydatów.

Włodzimierz Tomaszewski powiedział PAP, że jest kandydatem bezpartyjnym i "nie może mówić o żadnych porozumieniach". "W Łodzi kandydat partyjny nie ma szans. Największe szanse ma kandydat bezpartyjny" - dodał. W jego ocenie, przedstawiciele tych partii mają świadomość, że ich kandydaci w Łodzi mają niewielkie szanse.

"Jeżeli ktoś chce wykazać troskę o to, żeby w wyniku tych wyborów można było być skutecznym i realizować te projekty, o których ja mówię w swoim programie, to nie widzę żadnych przeszkód, żeby przedstawiciele tych partii poparli mnie" - zaznaczył Tomaszewski.

W opublikowanym w środę sondażu w łódzkim dodatku "Gazety Wyborczej" najlepszy wynik uzyskała kandydatka PO Hanna Zdanowska - 26 proc. poparcia, a na drugim miejscu znalazł się kandydat SLD Dariusz Joński z poparciem 16 proc. Na kandydata PiS Witolda Waszczykowskiego chce głosować 9 proc. ankietowanych. O jeden procent mniejsze poparcie uzyskał Włodzimierz Tomaszewski. (PAP)

szu/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)