Łódzka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niegospodarności, do jakiej miało dojść w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi - poinformował w piątek PAP rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
Zaznaczył, że śledztwo zostało wszczęte po doniesieniach prasowych oraz doniesieniu złożonym do prokuratury przez zarząd województwa łódzkiego. Jak powiedział, dane, którymi prokuratura na obecnym etapie dysponuje, upoważniają ją do podjęcia takich działań. "Będziemy badać, czy można mówić o karalnej niegospodarności przez osoby, które zobowiązane były do zajmowania się sprawami majątkowymi szpitala" - dodał.
W połowie grudnia tego roku zarząd województwa złożył doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności w szpitalu. Chodzi o ponad 700 tys. zł, które szpital zapłacił kancelarii radcowskiej za poprowadzenie sprawy o odzyskanie pieniędzy od Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zarząd zakwestionował m.in. zasadność zapisów umowy podpisanej we wrześniu 2005 r. przez ówczesnego dyrektora szpitala i główną księgową oraz kancelarię radcy prawnego, która reprezentowała szpital w procesie o tzw. nadwykonania z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Latem tego roku szpital procesował się o zapłatę 2,1 mln zł za nadwykonania, czyli świadczenia wykonane poza limitem wynikającym z kontraktu z NFZ. Kontrola urzędu marszałkowskiego wykazała, że za pomoc przed sądem były dyrektor placówki Jacek S. zapłacił kancelarii aż 30 proc. spornej kwoty. Zdaniem kontrolerów Urzędu Marszałkowskiego, za podobne usługi inne szpitale płacą prawnikom wielokrotnie mniej; np. szpital im. Kopernika, za odzyskanie 8,5 mln złotych zapłacił prawnikom 6,5 tys. zł.
Postępowanie w sprawie honorarium wszczęła okręgowa izba radców prawnych. Z kolei kancelaria prawna, która zainkasowała od szpitala pieniądze zamierza zwrócić większą część tej kwoty.
W październiku tego roku łódzka prokuratura oskarżyła Jacka S. o niedopełnienie obowiązków i spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia noworodków, urodzonych w tym szpitalu w 2002 roku. W wyniku złych warunków higienicznych w szpitalu, 17 dzieci zmarło na sepsę (posocznicę)
- ogólnoustrojowe zakażenie całego organizmu, a kolejne 73 noworodki zostały zakażone bakteriami, w tym m.in. klebsiella pneumoniae. (PAP)
jaw/ malk/ jra/
