*Ponad pięć tysięcy litrów spirytusu znaleźli łódzcy celnicy w dwóch garażach w pobliżu jednego z największych targowisk w Łodzi. Spirytus był tam rozlewany do podrabianych butelek markowych alkoholi i dostarczany na rynek. Wartość alkoholu to ponad 400 tys. zł. *
To największy magazyn nielegalnego alkoholu ujawniony przez łódzkich celników w tym roku. Ze składowanego tam spirytusu można było wyprodukować około 30 tys. butelek wódki. Skarb Państwa w wyniku uszczupleń z tytułu akcyzy mógł stracić niemal 240 tys. zł - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Izby Celnej w Łodzi Anna Ludkowska. Celnicy natrafili na magazyn przez przypadek. Podczas kontroli targowiska "Górniak" zauważyli mężczyznę wychodzącego z jednego z garaży w pobliżu rynku. 36-letni mężczyzna czuł się wyraźnie słabo. Jak się później okazało, w garażu produkował nielegalne "markowe" trunki.
Łącznie w dwóch garażach i samochodzie należących do łodzianina znaleziono ponad 5 tys. litrów spirytusu, głównie w pięciolitrowych baniakach. Spirytus rozlewany był do podrabianych butelek markowych alkoholi. Po opatrzeniu fałszywą akcyzą i etykietą dostarczane były na pobliski rynek.
36-latek poczuł się słabo, prawdopodobnie w wyniku kilkugodzinnego pobytu w silnych oparach alkoholu. W chwili, gdy funkcjonariusze rozpoczęli kontrolę, miał gotowe 18,5 litra wódki znanych marek i przelewał alkohol do kolejnych butelek. Mężczyzna przyznał się do przechowywania alkoholu i odmówił składania wyjaśnień.(PAP)
szu/ bno/ jbr/